Kaczyński zdradził, kiedy odbędzie się rekonstrukcja rządu. Mówił o redukcji liczby ministerstw

Kaczyński zdradził, kiedy odbędzie się rekonstrukcja rządu. Mówił o redukcji liczby ministerstw

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Po wyborach prezydenckich temat politycznym numer jeden stała się planowana rekonstrukcja rządu. Coraz głośniej mówią o tym politycy Prawa i Sprawiedliwości, a zamiar zmniejszenia liczby ministerstw potwierdził Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla PAP. Prezes partii rządzącej zdradził, kiedy dokładnie można spodziewać się zmian w rządzie.

– Rekonstrukcja rządu odbędzie się we wrześniu lub najdalej na początku października – przekazał Jarosław w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. We fragmencie wywiadu opublikowanym na  prezes PiS przekazał, że w ramach rekonstrukcji liczba resortów ma zmaleć z 20 do 12. Polityk wyraził również nadzieję, że „negocjacje umowy koalicyjnej w ramach Zjednoczonej Prawicy w przyszłym miesiącu zakończą się sukcesem”.

twitter

Kilka resortów dla Glińskiego?

Według „Dziennika Gazety Prawnej” jedną z pierwszych „bezspornych postanowień Jarosława Kaczyńskiego” w sprawie rekonstrukcji jest przekazanie kilku resortów w ręce wicepremiera i obecnego ministra kultury, Piotra Glińskiego. Potwierdzałoby to informacje ujawnione kilka dni temu przez RMF FM. „DGP” donosi, że mógłby on zostać ministrem kultury, edukacji, nauki i sportu. Byłaby to nie tylko „nagroda za wierność” partii, ale też cios w nielojalnego Jarosława Gowina. Trzecim powodem wymienianym w artykule jest słaby wynik wyborczy wśród młodych. Gliński miałby wprowadzić zmiany w szkołach i na uniwersytetach, które w dłuższej perspektywie odmieniłyby ten trend.

Istotną zmianą zapowiadaną przez „DGP” miałoby też być przejęcie przez Ministerstwo Finansów pełnej władzy nad środkami unijnymi. Mogłoby to jednak spotkać się ze sprzeciwem Unii Europejskiej. Obecnie pieniądze płynące z Brukseli rozdziela Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a Ministerstwo Finansów jedynie kontroluje ich wydatkowanie. W przypadku postulowanej zmiany resort ten stałby się zarówno zarządcą, jak i własnym kontrolerem.

Czytaj też:
Trzaskowski nie przyjedzie na zaprzysiężenie Dudy. Powód? „Zajmuje się dziećmi”