Dziecko poprawnie rozwiązało zadanie, nauczycielka odjęła punkty. „Przerost formy nad treścią”

Dziecko poprawnie rozwiązało zadanie, nauczycielka odjęła punkty. „Przerost formy nad treścią”

Uczniowie w klasie w dobie pandemii koronawirusa, zdjęcie ilustracyjne
Uczniowie w klasie w dobie pandemii koronawirusa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Halfpoint
Nauczycielka oceniła wykonanie zadania matematycznego przez swojego ucznia na cztery z sześciu możliwych punktów. Wywołało to liczne komentarze internautów, którzy wskazują, że dziecko uzyskało poprawny wynik.

„Za zadanie poniżej można było dostać max. 6 punktów. Jestem ciekawa Waszego zdania” – napisała Dorota Zawadzka na Facebooku, otwierając dyskusję. Mimo że post popularnej „Superniani” został opublikowany pewien czas temu, wciąż jest szeroko komentowany. Dotychczas zdobył ponad 9 tys. reakcji, internauci zamieścili pod nim 10 tys. komentarzy, a ponad 530 osób zdecydowało się podać treść dalej.

facebook

Dziecko poprawnie wykonało obliczenie, nauczycielka odjęła punkty. Dlaczego?

Na czym polegało zadanie, które miał rozwiązać uczeń? „Krysia miała 9 flamastrów. 3 flamastry dała Ewie. Ile flamastrów ma teraz Krysia?” – tak brzmiało polecenie. Uczeń narysował kreski, które imitowały flamastry. Zapisał działanie, które dało poprawny wynik.

Odpowiedź trzeba było zapisać również słownie. „Krysi zostało 6 flamastrów” – napisało dziecko. „Krysia ma teraz 6 flamastrów” – poprawiła nauczycielka, przekreślając część odpowiedzi dziecka. Nauczycielka sformułowała właściwą w jej ocenie odpowiedź, używając dokładnej formuły z pytania. Dziecko otrzymało za wykonanie zadania 4 punkty.

Zadanie z matematyki. Dlaczego nauczycielka odjęła punkty?

Sposób, w jaki nauczycielka oceniła dziecko, wywołał lawinę komentarzy. „Nie jestem nauczycielem, ale moim zdaniem nie ma różnicy pomiędzy »Krysi zostało«, a »Krysia ma teraz«. Moim zdaniem nauczycielka wyładowuje swoje frustracje. Zadanie powinno być zaliczone na max”., „Skoro oddała, to jej zostało. Cóż to za pomysły, żeby odejmować punkty, przecież wszystko jest dobrze wraz z poprawnością odpowiedzi słownej”, „Dla mnie to wszystko przerost formy nad treścią tego nauczyciela, który oceniał. Takim oto sposobem zniechęca się dzieci do nauki. A może to dziecko nie jest lubiane przez tego nauczyciela” – analizowali użytkownicy mediów społecznościowych.

Głos w sprawie zabrała również internautka, która przedstawiła się jako nauczycielka. „Jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i w życiu bym nie poprawiła tego zdania. Obliczenie jest bezbłędne, tok myślenia – prawidłowy, odpowiedź też, więc dla mnie to jakaś pomyłka” – napisała kobieta.

Czytaj też:
Quiz ortograficzny. Przy niektórych pytaniach może zakręcić się w głowie!

Źródło: WPROST.pl / Facebook