„Mówiąc Wprost”: Czy PSL „przytuli” Gowina? Kosiniak-Kamysz stawia warunki

„Mówiąc Wprost”: Czy PSL „przytuli” Gowina? Kosiniak-Kamysz stawia warunki

Gościem „Mówiąc Wprost” był Władysław Kosiniak-Kamysz
Gościem „Mówiąc Wprost” był Władysław Kosiniak-Kamysz
Jeżeli w dwóch najbliższych głosowaniach – nad ustawą medialną i na temat podniesienia podatków dla przedsiębiorców – Jarosław Gowin i jego posłowie zachowają się przyzwoicie i zagłosują tak jak my, to myślę, że przestrzeń na współpracę jest otwarta – stwierdził w programie „Mówiąc Wprost” Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL skomentował w ten sposób zakulisowe doniesienia, że Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby nawiązać z Jarosławem Gowinem bliższą współpracę.

Od dłuższego czasu lider Porozumienia nie czuje się bowiem zbyt dobrze w ramach Zjednoczonej Prawicy. Zarówno on, jak i wywodząca się z Porozumienia wiceminister Anna Kornecka, krytykują Polski Ład – a konkretniej kwestię podnoszenia podatków dla przedsiębiorców. Z tego względu Kornecka miała stracić stanowisko w rządzie.

– Minister Kornecka została zdymisjonowana za to, że powiedziała prawdę, że wiele osób straci na Polskim Ładzie i zapłacą za to przedsiębiorcy, i ona na to nie może pozwolić. Poświęciła swoją karierę polityczną, ale dała bardzo wyraźny sygnał, że premier nas okłamuje. Bardziej wierzę minister Korneckiej w tych sprawach niż premierowi Morawieckiemu – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL w programie „Mówiąc Wprost” był pytany przez Joannę Miziołek i Roberta Felusia także o kwestię podwyżek dla parlamentarzystów. – To wykonanie polecenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent Duda z naszym klubem nie konsultował tych zmian, my o nie nie zabiegaliśmy, ale to nie jest dobry czas. Trzeba uregulować kwestię zarobków polityków, ale powinniśmy się tym zająć od kolejnej kadencji. To powinno być powiązane ze średnią krajową, a nie ustalane przez polityków. Teraz budzi to zdecydowany sprzeciw i trudno się temu dziwić. Wiele osób w ostatnich miesiącach mocno zaciskało pasa i mało osób może liczyć na podwyżki w sektorze publicznym czy w „budżetówce” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz dla „Wprost”: Zapraszam Kaczyńskiego, Dudę i Tuska na wspólną konferencję i podpisanie deklaracji w sprawie szczepień

Robert Feluś zwrócił się do lidera ludowców także jako do lekarza. Od dłuższego czasu bowiem bardzo spada tempo szczepienia Polaków, a także pojawiają się coraz bardziej zuchwałe ataki na punkty szczepień lub szokujące „wizytacje” w domach dziecka. Przewodniczący PSL zaapelował do całej klasy politycznej o akcję ponad podziałami w sprawie promowania szczepień.

– Wystosowałem zaproszenie i prośbę do prezydenta Dudy, do premiera Morawieckiego, do prezesa Kaczyńskiego, do premiera Tuska, do marszałków Sejmu, Senatu i do wszystkich liderów partyjnych, żebyśmy w przyszłym tygodniu na wspólnej konferencji prasowej podpisali deklarację zachęcającą do szczepień — dodał prezes PSL.

I zaznaczył: – Czy jesteśmy w stanie w Polsce stanąć wszyscy na jednej konferencji i powiedzieć: Albo szczepimy się wszyscy i ratujemy życie i zdrowie oraz gospodarkę, przez to wygrywamy walkę z COVID-19 i pandemią, albo nie jesteśmy w stanie nawet 15 minut wytrzymać obok siebie na konferencji, co pokazuje degradację, rozkład i katastrofę grupy politycznej w Polsce.

Czytaj też:
Władysław Kosiniak-Kamysz wyszedł z nową inicjatywą. Kieruje ją do całej klasy politycznej

W „Mówiąc Wprost” Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się także do ewentualnych ograniczeń dla niezaszczepionych i coraz bardziej sceptycznego podejścia Polaków do kwestii szczepień.

– Nie wolno karać tych, którzy się zaszczepili, jakimkolwiek lockdownem. To nie my będziemy siedzieć w domach, skoro jesteśmy odpowiedzialni, zaszczepieni. Tylko ci, którzy nie chcą wziąć na siebie tej odpowiedzialności, nie wykazują się też podstawowym chrześcijańskim przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Jak patrzę na mapę, to wiele z tych osób jest z terenów raczej mocno zaangażowanych w życie Kościoła i wiarę. To jest wymiar współczesnego, praktycznego pokazania swojej wiary. Szczepienie to nie jest tylko chronienie siebie i najbliższych. To także możliwość korzystania ze służby zdrowia przez wszystkich innych chorujących na wszystkie inne choroby. Przez COVID straciliśmy mnóstwo osób, które za późno poszły do lekarza, bo wcześniej nie mogły się do niego po prostu dostać – zauważył Władysław Kosiniak-Kamysz w „Mówiąc Wprost”.

Źródło: Wprost