TK zajął się wnioskiem Zbigniewa Ziobry. Pawłowicz krytykowała RPO: Jakie interesy i poglądy reprezentuje?

TK zajął się wnioskiem Zbigniewa Ziobry. Pawłowicz krytykowała RPO: Jakie interesy i poglądy reprezentuje?

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Trybunał Konstytucyjny zajmował złożonym przez Zbigniewa Ziobrę wnioskiem, który dotyczy konstytucyjności możliwości oceny statusu polskich sędziów dokonywanej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. Chodzi o kilka orzeczeń w sprawie sędziów, które w ostatnim czasie wydał ETPC. TK nie wydał jednak decyzji i odroczył sprawę do 23 lutego.

We wtorek Trybunał Konstytucyjny kontynuował rozpatrywanie wniosku Zbigniewa Ziobry. Wcześniej TK zajmował się wnioskiem, dotyczącym konstytucyjności możliwości oceny statusu polskich sędziów dokonywanej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, w środę 19 stycznia. Wysłuchał wówczas stron postępowania, czyli przedstawicieli Prokuratora Generalnego, Prezydenta RP, Sejmu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Przedstawiono także stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, ponieważ przedstawiciele RPO nie byli obecni na rozprawie. Rozprawę przerwano wówczas w fazie pytań sędziów do stron.

Przewodniczącym składu orzekającego jest Stanisław Piotrowicz, a sprawozdawcą wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński. Skład uzupełniają , Wojciech Sycz oraz Andrzej Zielonacki. We wtorek na sali był m.in. reprezentujący prezydenta prof. Dariusz Dudek, poseł PiS Marek Ast, przedstawiciel Prokuratora Generalnego Sebastian Bańko, ale znów nie było przedstawiciela RPO. – Chciałam wyrazić żal, że nie jest obecny Rzecznik Praw Obywatelskich, ponieważ bardzo ciekawe byłyby odpowiedzi na zasadnicze pytanie: jakie interesy i poglądy RPO prezentuje? I to jaskrawie sprzeczne z dotychczasowym orzecznictwem TK – stwierdziła Krystyna Pawłowicz.

W swoim pisemnym stanowisku RPO wniósł o umorzenie sprawy ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia. Jak ocenił Rzecznik, „kontrola taka jest niedopuszczalna z uwagi na określony w konstytucji zakres kompetencji TK, która nie obejmuje możliwości badania aktów stosowania prawa”. Ostatecznie TK nie wydał decyzji podczas wtorkowej rozprawy. Rozprawa została odroczona do 23 lutego.

Ziobro złożył wniosek do TK. Chodzi o kilka orzeczeń ETPC

Wniosek Zbigniewa Ziobry w tej sprawie jest związany z kilkoma wyrokami, które w ostatnim czasie wydał ETPC. W listopadzie ETPC stwierdził, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego nie jest niezależnym i niezawisłym sądem. Polska miała naruszyć art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujący prawo do rzetelnego procesu sądowego. Wyrok zapadł po skardze dwójki polskich sędziów Moniki Dolińskiej-Ficek i Artura Ozimka, którzy ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na rekomendacji KRS. Odwołanie do Sądu Najwyższego nie przyniosło zmiany decyzji. Natomiast w lipcu zeszłego roku, przy rozpatrywaniu sprawy adwokat Joanny Reczkowicz, ETPC stwierdził „poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej SN po reformie legislacyjnej”.

Jednak wyrok TK może nie zostać uznany w Europie, a wszystko z powodu sędziego Muszyńskiego, który jest tzw. sędzią dublerem, wybranym do Trybunału Konstytucyjnego na już zajęte miejsce. Według Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wyroki polskiego TK z udziałem dublerów są „nie-wyrokami” i nie mają żadnej mocy prawnej.

Czytaj też:
Zbigniew Ziobro uderza w Andrzeja Dudę: Czas negatywnie zweryfikował decyzję prezydenta