Zaginięcie Aleksandry i Oliwii z Częstochowy. Wyniki badań DNA

Zaginięcie Aleksandry i Oliwii z Częstochowy. Wyniki badań DNA

Ciała kobiet znaleziono 21 lutego
Ciała kobiet znaleziono 21 lutego Źródło:Policja
Badania DNA potwierdziły, że ciała znalezione 21 lutego w lesie koło Romanowa w woj. śląskim należą do poszukiwanych mieszkanek Częstochowy. Zarzut zabójstwa w tej sprawie usłyszał znajomy 45-latki.

Badania przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach. Były konieczne, ponieważ bliscy ofiar nie byli w stanie przystąpić do identyfikacji. Na podstawie badań jednoznacznie potwierdzono, że ciała, które zostały zakopane w lesie koło Romanowa na Śląsku, należały do 45-latki i jej córki. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej w Częstochowie odwołali poszukiwania kobiet.

Tragiczny finał poszukiwań mieszkanek Częstochowy

Sekcja zwłok wykazała, że młodsza z ofiar została prawdopodobnie uduszona. Nie ustalono, jaka była przyczyna śmierci starszej kobiety. W tym celu zostaną przeprowadzone dodatkowe badania histopatologiczne i toksykologiczne. Zwłoki 45-latki i jej córki zostały znalezione po ponad tygodniu poszukiwań, 21 lutego, w lesie koło Romanowa w woj. śląskim.

Aleksandra i jej córka wyszły z domu w Częstochowie 10 lutego. Rodzina zgłosiła zaginięcie policji po tym, jak kontakt z nimi się urwał. W poszukiwaniach brało udział ponad 120 policjantów i wolontariusze. Dzięki jednej z informacji, która wpłynęła na policję, kryminalni zawęzili obszar poszukiwań.

Podejrzany o zabójstwo Aleksandry w areszcie

W sprawie toczy się śledztwo, które nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Jeszcze zanim policjanci znaleźli ciała, zarzut podwójnego zabójstwa usłyszał znajomy 45-latki, Krzysztof R. 52-latek nie przyznał się do winy. „Fakt” ustalił, że podejrzany i jego ofiara przez jakiś czas spotykali się. Motywem zabójstwa mógł być zawód miłosny, z którym mężczyzna nie mógł sobie poradzić. Oprócz zarzutu zabójstwa 52-latek usłyszał jeszcze jeden, związany z zamontowaniem kamery w mieszkaniu zaginionych.

W miniony poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, Tomasz Ozimek, poinformował, że obrońca 52-latka złożył zażalenie na jego tymczasowe aresztowanie.

Źródło: WPROST.pl, Polsat News