Zburzono cztery pomniki ku chwale Armii Czerwonej. „Symbol systemu, który skolonizował połowę Europy”

Zburzono cztery pomniki ku chwale Armii Czerwonej. „Symbol systemu, który skolonizował połowę Europy”

Demontaż pomnika Armii Czerwonej w Głubczycach w województwie opolskim
Demontaż pomnika Armii Czerwonej w Głubczycach w województwie opolskim Źródło:twitter.com/ipngovpl
W czwartek zburzono w różnych regionach Polski cztery pomniki ku chwale Armii Czerwonej. – Symbol systemu, który wciąż unosi się swoim duchem w dzisiejszej Federacji Rosyjskiej – skomentował dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

1 kwietnia 2016 r. Sejm uchwalił Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Zgodnie z jej postanowieniami, z przestrzeni publicznej naszego kraju powinny zniknąć np. wszelkie pomniki, upamiętniające Armię Czerwoną.

Demontaż czterech pomników jednocześnie

W naszym kraju ostało się jeszcze ok. 30 tego typu pomników. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce nie będzie po nich żadnego śladu. Po rozpoczęciu przez Rosję napaści na Ukrainę, kolejne samorządy przyłączają się do apelu prezesa IPN dra Karola Nawrockiego ws. dekomunizacji przestrzeni publicznej.

W czwartek, 27 października, zostały zburzone jednocześnie aż cztery pomniki ku chwale Armii Czerwonej. Znajdowały się one w Głubczycach i Byczynie w województwie opolskim, Bobolicach w województwie zachodniopomorskim oraz w pobliżu Staszowa w województwie świętokrzyskim.

Zniewolenie, a nie wyzwolenie Polski

Prezes IPN był obecny podczas demontażu pomnika z Głubczycach. W swoim przemówieniu podkreślił, że likwidowane pomniki – wbrew komunistycznej propagandzie – nie były symbolem wyzwolenia Polski, lecz jej zniewolenia.

– Symbol systemu, który ręka w rękę z Adolfem Hitlerem, rozpoczął II wojnę światową, a więc najtragiczniejszy konflikt w historii świata. Symbol systemu, który po roku 1945 zwasalizował, skolonizował połowę Europy, w tym nasz kraj, Polskę, w którym nadal mordował polskich bohaterów w ubeckich katowniach, w lasach, na ulicach. Symbol systemu, który mordował w latach 70. i 80. Polskich robotników i działaczy opozycji antykomunistycznej w różnych regionach Polski – tłumaczył Nawrocki.

twitter

Rosyjska propaganda również głosi „wyzwolenie”

Prezes IPN zwrócił uwagę, że rosyjska propaganda również posługuje się terminem „wyzwolenie” w stosunku do napaści na Ukrainę.

– I w końcu symbol systemu, który wciąż unosi się swoim duchem w dzisiejszej Federacji Rosyjskiej, który odpowiada w warstwie wartości, w warstwie mentalnej za śmierć współczesnych Ukraińców w XXI wieku (...) Rosyjscy żołnierze z Leninem i Stalinem w głowach i sercach „wyzwalają” Ukrainę, mordując kobiety, dzieci i zabijając żołnierzy niepodległego państwa – kontynuował Nawrocki.

IPN oferuje wsparcie samorządom

Przy okazji wystosował apel do samorządów w całym kraju, aby usunęły z przestrzeni publicznej ostatnie relikty komunizmu. Zadeklarował, że IPN służy pomocą w weryfikacji budzących wątpliwości nazw.

– Mimo wieloletnich działań Instytutu Pamięci Narodowej, mimo ustawy (...) o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego do dziś nie brakuje w Polsce pomników poświęconych Armii Czerwonej, Gwardii czy Armii Ludowej, instytucji zwalczających polskie podziemie niepodległościowe po 1944 r., ulic i placów upamiętniających funkcjonariuszy Polski Ludowej itp. Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie – wyliczał prezes IPN.

Co upamiętniały zburzone pomniki?

Armia Czerwona to nazwa sił zbrojnych Związku Radzieckiego w latach 1918-1946. Poświęcone jej żołnierzom pomniki były wznoszone w Polsce po zakończeniu II wojny światowej. W wielkim skrócie, miały one upamiętniać „wyzwolenie” Polski przez Armię Czerwoną spod okupacji hitlerowskiej. Umieszczone na pomnikach inskrypcje nie wytrzymują zderzenia z faktami.

Po pierwsze, Związek Radziecki napadł na broniącą się przed atakiem Niemiec Polskę we wrześniu 1939 r. i zajął Kresy Wschodnie, które stanowiły ok. połowę przedwojennego, polskiego terytorium. Ich okupacja była nadzwyczaj okrutna, czego przykładem jest zbrodnia katyńska czy masowe deportacje Polaków na Sybir.

Po drugie, Armia Czerwona wprawdzie wyparła Niemców z Polski w latach 1944-1945, ale jednocześnie była głównym narzędziem narzucenia nad Wisłą ustroju komunistycznego, a następnie walki z podziemiem niepodległościowym. Po trzecie, wspomnianemu „wyzwoleniu” przez Armię Czerwoną towarzyszyły fala gwałtów i rabunków, w szczególności na zachodnich terenach naszego kraju: Pomorzu i Śląsku.

Czytaj też:
Czesi zmodyfikowali pomnik radzieckiego żołnierza. Zrobili to w swoim stylu
Czytaj też:
Pogrzeb słynnej „dziewczyny ze zdjęcia IPN”. Maria Barr-Grabowska spoczęła w Londynie

Opracował:
Źródło: ipn.gov.pl