Premier zwołał Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego

Premier zwołał Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w drodze na spotkanie w BBN, 15 listopada
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w drodze na spotkanie w BBN, 15 listopada Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki w trybie pilnym zwołał Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.

Poinformował o tym rzecznik rządu, Piotr Mueller. Nie podał, jaki jest powód zwołania pilnej narady w sprawie bezpieczeństwa, ale decyzja może mieć związek z sytuacją w Ukrainie i zmasowanym atakiem Rosji przeprowadzonym 15 listopada. O godz. 19:00 udzielił krótkiego komentarza dla mediów.

– W związku z zaistniałą sytuacją kryzysową pan premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z panem prezydentem Andrzejem Dudą zarządzili zwołanie spotkania w BBN z członkami Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. Wszelkie informacje, które zostaną przedstawione na komitecie, zostaną przekazane, jeżeli to będzie możliwe, w jak najszybszym zakresie opinii publicznej. Apeluję, aby do tego czasu nie publikować niepotwierdzonych informacji – mówił Piotr Mueller.

Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych został powołany zarządzeniem premiera Mateusza Morawieckiego z 9 października 2020 r. Jest to organ pomocniczy Rady Ministrów i Prezesa Rady Ministrów. Do jego zadań należy zapewnienie „koordynacji przygotowań, działań oraz sprawnego podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa”.

W skład Komitetu wchodzą: jego przewodniczący, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (zastąpił na tym stanowisku prezesa PiS, który odszedł z rządu) oraz ministrowie: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, koordynator służb specjalnych oraz minister spraw zagranicznych.

Atak Rosji na Ukrainę. Co najmniej jedna ofiara śmiertelna

We wtorek Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Kijów, obwód kijowski, miasto Charków, a także Połtawę, Mikołajów, Dniepr, Żytomierz, Chmielnicki, Lwów, Czerkasy, Odessę i Czernihów. Uderzenia nastąpiły po wycofaniu się Rosji z Chersonia i zachodniego brzegu Dniepru w zeszłym tygodniu.

Przed godziną 16:00 czasu lokalnego mer Kijowa Witalij Kliczko potwierdził, że w stolicy Ukrainy doszło do uderzenia w trzeci budynek w rejonie peczerskim. Ratownicy dotarli tam do jednej ofiary śmiertelnej ostrzału.

Czytaj też:
Siergiej Ławrow przedwcześnie opuścił szczyt G20
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wojna w Ukrainie. Rosyjskie pociski spadły blisko polskiej granicy