Strach w PO, strach w PiS-ie – czego boją się politycy?

Strach w PO, strach w PiS-ie – czego boją się politycy?

Przywódcy PiS i PO, Jarosław Kaczyński i Donald Tusk
Przywódcy PiS i PO, Jarosław Kaczyński i Donald Tusk Źródło:Shutterstock
W tym roku rozpoczyna się trzyletni maraton wyborczy. Zwycięzca wyborów parlamentarnych ma dużą szansę zgarnąć całą pulę: zdobyć Sejm, większość mandatów do Europarlamentu i urząd prezydenta. Zapowiada się krwawa walka, a jeńców nikt brał nie będzie.

Dla dwóch głównych partii, PiS i PO, przyszłoroczne wybory parlamentarne są grą o wszystko. W wymiarze historycznym ta partia, która wygra udowodni swoją przewagę nad przeciwnikiem. Jeśli będzie to PiS, to przejdzie do historii jako formacja, która po raz pierwszy rządziła przez trzy kadencje z rzędu. Jeżeli PO, to Donald Tusk będzie mógł przypisać sobie owo zwycięstwo i triumfować jako polityk, który po raz trzeci pokonał PiS.

Nastroje niekoniecznie wspaniałe

Gdyby słuchać oficjalnych wypowiedzi polityków obozu rządzącego i opozycji, to jedni i drudzy są w brylantowych nastrojach, bo wierzą w zwycięstwo. Pod powierzchnią jednak buzują lęki i napięcia.

Politycy Zjednoczonej prawicy mają stracha przed jesiennym sprawdzianem. W pewnym sensie mówił o tym w wywiadzie dla Gazety Polskiej, gdy stwierdził, że niektórzy działacze, nie wiadomo dlaczego, uważają, iż trzeciej kadencji PiS nie zdobędzie, bo nigdy nikt nie rządził w Polsce tak długo. Czarne nastroje powoli przebijają się w obozie władzy, podsycane czarnowidztwem Solidarnej Polski.

Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa i jeden z czołowych polityków partii Zbigniewa Ziobry mówi w rozmowie z "Wprost", że w tym roku Polska stanie się płatnikiem netto w Unii Europejskiej, czyli będzie więcej wpłacała – bezpośrednio i pośrednio – do wspólnego budżetu, niż z niego otrzymywała. A stanie się tak za sprawą rosnących kosztów energii i ciepła, które zwiastują nadchodzące kłopoty gospodarcze, upadłość firm zużywających dużo energii i rosnące bezrobocie. To zaś może doprowadzić do dużych protestów społecznych.

Cały artykuł dostępny jest w 2/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.