Straż Graniczna ma pełne ręce roboty. W najnowszym raporcie mowa o zatrzymanych

Straż Graniczna ma pełne ręce roboty. W najnowszym raporcie mowa o zatrzymanych

Funkcjonariuszka Straży Granicznej
Funkcjonariuszka Straży GranicznejŹródło:X / @Straz_Graniczna
Straż Graniczna opublikowała kolejny raport dzienny, dotyczący nielegalnej migracji z Białorusi. Wynika z niego, że wciąż trafia się wiele osób, które chce zarobić na kryzysie.

We wtorek 21 lutego na oficjalnym profilu polskiej Straży Granicznej pojawiło się podsumowanie poprzedniej doby. W dniu 20 lutego nielegalnie naszą granicę z Białorusią próbowało przekroczyć aż 97 osób.

Najnowszy raport Straży Granicznej

Szczegółowe dane mówią o tym, iż 40 spośród tych osób próbowało wtargnąć do Polski na odcinku zabezpieczanym przez Placówkę Straży Granicznej w Mielniku, z czego 15 to obywatele Iranu, 14 Egiptu, 10 Afganistanu i jeden Iraku.

Na fragmencie, za który odpowiada Placówka Straży Granicznej w Krynkach zauważono 9 osób, które na pontonie próbowało przepłynąć Świsłocz. Migranci na widok polskich patroli wycofali się z powrotem na stronę białoruską.

Z kolei na odcinku Placówki Straży Granicznej w Bobrownikach przechwycono 2 obywateli Senegalu i 2 obywateli Komorów. Oni także próbowali przedostać się przez rzekę Świsłocz. Placówka Straży Granicznej w Nowym Dworze zatrzymała 5 osób, które trudniły się pomocnictwem po nielegalnym przekroczeniu granicy. Było to 3 obywateli Ukrainy, jeden Białorusi i jeden Mołdawii.

Kryzys na granicy z Białorusią. Najnowszy raport SG

Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej został sztucznie wywołany przez reżim Aleksandra Łukaszenki, który zwabił cudzoziemców złudną obietnicą szybkiego przedostania się do państw . Do zmasowanego szturmu na granicę Polski doszło pod koniec 2021 roku. Od tego czasu Straż Graniczna wciąż informuje o kolejnych incydentach, ale skala dotycząca nielegalnych prób forsowania granicy jest zdecydowanie mniejsza.

– Na spadek liczby prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski znaczący wpływ ma powstanie bariery fizycznej na granicy i uruchomienie już ponad 100 km bariery elektronicznej oraz nasza zdecydowana postawa w pierwszej fazie presji migracyjnej – mówiła w styczniu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Anna Michalska, rzeczniczka SG. – Straż Graniczna dała wyraźny sygnał Białorusi i światu, że polska granica jest chroniona i nikt nie zaakceptuje otwarcia szlaku nielegalnej migracji przez Polskę do innych krajów Europy Zachodniej – dodawała.

Czytaj też:
Aleksandr Łukaszenka zniknął po spotkaniu z Władimirem Putinem. Tajemnica została rozwiązana
Czytaj też:
Kłótnia Ochojskiej i Waszczykowskiego. „Dziwię się, że powiela pan fakenewsy…”