„Matka z Polski, która nienawidzi gejów”. Ambasador RP w Berlinie reaguje

„Matka z Polski, która nienawidzi gejów”. Ambasador RP w Berlinie reaguje

Kurs online w formie filmów pt. „Was ist los mit Jaron”, zdjęcie ilustracyjne
Kurs online w formie filmów pt. „Was ist los mit Jaron”, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Zrzut ekranu/was-ist-los-mit-jaron.de
Ambasada RP w Berlinie zabrała głos w sprawie treści zamieszczonych w programie edukacyjnym dla niemieckiej młodzieży. Według strony polskiej zawierają one „krzywdzące uogólnienie, jakoby Polacy nienawidzili gejów, czyli ogólnie osób homoseksualnych”.

Chodzi o fragment zamieszczony w materiale edukacyjnych pt. „Was ist los mit Jaron?” (pol. „Co się dzieje z Jaronem) skierowanym do niemieckiej młodzieży. Kurs online można znaleźć na stronieniezależnego pełnomocnika ds. wykorzystywania seksualnego dzieci (UBSKM). W krótkich klipach zawarto „najczęstsze powody, dla których ludzie wahają się przed podjęciem tematu przemocy seksualnej”.

W opisie jednej z sytuacji czytamy o matce, która „pochodzi z Polski, jest wierzącą katoliczką i nienawidzi homoseksualistów i odrzuciłaby syna”. „Inni członkowie rodziny również podzieliliby tę postawę” – dodano. Na fragment zareagował konsulat Generalny RP w Monachium. Uznał, że materiał zawiera passus „szkalujący Polskę, polskie matki, rodzinę, religię katolicką tradycję i kulturę”.

„Matka z Polski nie znosi gejów”. Reakcja ambasady RP

Głos zabrała także ambasada RP w Berlinie, która przekazała oświadczenie w tej sprawie PAP.

„Ambasada RP w Berlinie jest zbulwersowana treścią programu edukacyjnego adresowanego do niemieckiej młodzieży mającej problemy ze względu na swoją orientację seksualną, opublikowanych na stronie: „Was ist los mit Jaron?”. Treści, które pojawiły się na stronie niezależnego pełnomocnika ds. wykorzystywania seksualnego dzieci (UBSKM), czyli urzędu podległego rządowi federalnemu, są z punktu widzenia ambasady RP nie do zaakceptowania, gdyż godzą w dobre imię polskiego społeczeństwa” – czytamy.

Ambasada zwróciła uwagę przede wszystkim na „stereotypy i krzywdzące uogólnienie, jakoby Polacy nienawidzili gejów, czyli ogólnie osób homoseksualnych”. Ambasador RP w Berlinie Dariusz Pawłoś zwrócił uwagę, że „deficyty w tym obszarze leżą również po stronie Republiki Federalnej Niemiec”. Przypomniał, że w Niemczech homoseksualizm był w Niemczech bardzo długo był przestępstwem zapisanym w kodeksie karnym.

–Drugą, moim zdaniem, jeszcze bardziej niebezpieczną kwestią, jest wprowadzanie do świadomości niemieckiej młodzieży przeświadczenia, że wiara katolicka opiera się na nienawiści, a więc jest czymś złym. Na stronie niemieckiego poradnika, który uzyskał dopuszczenie przez władze oświatowe niemieckich landów czytamy, że matka-Polska, wierząca katoliczka, nienawidzi gejów i odrzuci swoje dziecko ze względu na homoseksualizm. Obawiam się, że owa absurdalna teza nie jest nieświadomym działaniem – powiedział.

Czytaj też:
Ważny wyrok w Strasburgu. Małżeństwa jednopłciowe staną się faktem?
Czytaj też:
Prawdopodobnie pierwszy coming out w Wojsku Polskim. Mateusz wziął ślub w Wiedniu

Źródło: WPROST.pl, wPolityce.pl