Zbigniew Ziobro podtrzymuje decyzję ws. Mariki. Zapowiada „decyzje personalne”

Zbigniew Ziobro podtrzymuje decyzję ws. Mariki. Zapowiada „decyzje personalne”

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas briefingu prasowego w Prokuraturze Krajowej w Warszawie
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas briefingu prasowego w Prokuraturze Krajowej w Warszawie Źródło:PAP / Szymon Pulcyn
Prokurator generalny podtrzymał decyzję ws. uwolnienia skazanej za rozbój Mariki M. Decyzję argumentował m.in. wyrwaniem trąbki przez posła Sławomira Nitrasa. Zapowiedział za to „decyzje personalne”.

Przed paroma dniami Zbigniew Ziobro, jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości, zdecydował o wypuszczeniu na wolność Mariki M. Kobieta odsiadywała wyrok 3 lat pozbawienia wolności za usiłowanie rozboju w związku z próbą wyrwania tęczowej torby. „Jeżeli możemy mówić o rozboju, to jego ofiarą była Marika, którą okradziono z wolności i używano przemocy sądowej” – stwierdził w sobotę Ziobro. Zdanie to podtrzymuje i zapowiada decyzje personalne.

– Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że takie działanie sądu, jak i wcześniej prokuratury, były celowe i przemyślane. Orzekali ludzie doświadczeni, zdawali sobie sprawę z ewentualnych wątpliwości wyczerpania znamion rozboju – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Ziobro. – Było to więc działanie celowe, przemyślane i motywowane politycznie. Wynika to też z pewnych treści zawartych w uzasadnieniach tych rozstrzygnięć, gdzie elementy światopoglądowe są kluczowe dla tej sprawy – dodał.

Zbigniew Ziobro szuka analogii

Wypowiedzi Zbigniewa Ziobry, jak i zastępcy prokuratora generalnego Roberta Hernanda, przeplatane były nagraniami ze spraw, które ich zdaniem zawierały analogię, a wręcz były „agresywniejsze”. Przywołany został m.in. Władysław Frasyniuk, który kopał policjantów podczas aresztowania, oraz Sławomir Nitras, który wyrwał trąbkę mężczyźnie zakłócającemu spotkanie z kandydującym wówczas na prezydenta Rafałem Trzaskowskim. Zdaniem Ziobry było to nawet bardziej karygodne od zachowania pani Mariki, ponieważ wartość trąbki przewyższała tę zadeklarowaną w przypadku tęczowej torby – 15 złotych.

– Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że każdy, kto zobaczy te przykłady, które miałem okazję państwu przed chwilą pokazać, (…) będzie w stanie sam wyciągnąć wnioski. Polacy nie są tak głupi, aby mogli uwierzyć, że to jest przykład apolitycznych, bezstronnych i sprawiedliwych sędziów, którzy w ten sposób orzekają, zamykając oczy na oczywistą agresję i bandyckie wręcz zachowania ze strony jednych środowisk a jednocześnie reagując w sposób nieadekwatny na inne przejawy niewłaściwych zachowań – stwierdził polityk.

Prokurator generalny zapowiada decyzje personalne

Zdaniem prokuratora generalnego apel Ordo Iuris w pełni zasługiwał na uwzględnienie, zwłaszcza w świetle przedstawionych na konferencji nagrań. Co więcej, przejrzenie analogicznych zdarzeń skłoniło Ziobrę, to ich pełnej analizy.

– Uchybienia procesowe, które zostały stwierdzone w ramach analizy akt prokuratorskich i sądowych, będą wnikliwie uwypuklone w piśmie, kiedy podejmę decyzje personalne. To nastąpi niebawem. Będę zawsze w sposób stanowczy piętnował zachowania czy to prokuratorów, czy sędziów, którzy zamiast stosować literę prawa stosują swoje własne przekonania i poglądy polityczne – zapowiedział Zbigniew Ziobro.

Zaapelował także do „wojujących politycznie sędziów”, aby „poważnie zastanowili nad tym, kto szkodzi obrazowi polskiego wymiaru sprawiedliwości”.

Czytaj też:
Czy Andrzej Duda ułaskawi Marikę? „Szczególny rodzaj tajemnicy”
Czytaj też:
Błaszczak komentuje interwencję na miesięcznicy smoleńskiej. „Policja broniła porządku”

Opracował:
Źródło: Wprost