Jeden cudzoziemiec, dwa zdjęcia. Straż Graniczna odpiera oskarżenia aktywistów

Jeden cudzoziemiec, dwa zdjęcia. Straż Graniczna odpiera oskarżenia aktywistów

Patrol Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne
Patrol Straży Granicznej, zdjęcie ilustracyjne Źródło:X / Straż Graniczna
Straż Graniczna oświadczyła, że informacja o migrancie potrzebującym pomocy, podana przez aktywistów działających na granicy polsko-białoruskiej, jest fałszywa. Funkcjonariusze twierdzą, że mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej.

Straż Graniczna pokazała zdjęcie leżącego na ziemi cudzoziemca i fragment wpisu, w którym stwierdzono, że „chłopak nieoficjalnie został wyrzucony”. Miało dojść do tego na odcinku podlegającym placówce w Dłubiczach Cerkiewnych.

Straż Graniczna pokazała własne zdjęcie migranta

„Chłopak nie był w stanie się poruszać. Osłabiony. Podobno lekarz z karetki stwierdził dobry stan chłopaka. Dyżurny sg Dłubicze kieruje do rzeczniczki. Domyślam się, że go zawrócili na Białoruś” – napisano w przytoczonym wpisie. „Tak działa nasze państwo. Miejmy nadzieję, że mają jednak chłopaka w placówce” – dodano.

Straż Graniczna oświadczyła, że na fotografii opublikowanej przez aktywistów jest obywatel Somalii, a na drugiej – opublikowanej przez SG – ten sam mężczyzna „kilkanaście minut później w samochodzie SG”. Na drugim zdjęciu cudzoziemiec siedzi i pozuje z kciukiem uniesionym w górę. „Diagnoza zespołu ratownictwa medycznego – stan zdrowia dobry, brak wskazań do hospitalizacji” – oświadczyła Straż Graniczna. „Somalijczyk złożył pisemną deklarację, że chce dostać się do Niemiec” – przekazano.

Do wpisu SG dołączyła hasztagi „fakty”, „bądź ostrożny” i „weryfikuj”.

twitter

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

W środę nielegalnie próbowało przekroczyć 29 cudzoziemców. Wśród nich byli obywatele między innymi Iranu, Somalii, Maroka, Syrii, Pakistanu i Erytrei. Na odcinku podlegającym placówce Straży Granicznej w Krynkach grupa sześciu osób przeprawiła się na pontonie przez rzekę Świsłocz. Jednak na widok polskich patroli zawrócili na Białoruś.

Z kolei we wtorek do Polski nielegalnie próbowało przedostać się 109 osób, w tym między innymi obywatele Erytrei, Maroka, Etiopii, Pakistanu. Za pomocnictwo zatrzymano też dwóch obywateli Ukrainy, którzy dwoma samochodami przewozili łącznie siedmiu obywateli Syrii i 2 obywateli Iraku. W tym łącznie zatrzymano już 505 organizatorów i pomocników.

Czytaj też:
Niemcy mają coraz większe pretensje do Polski. Powrócą kontrole na granicy?
Czytaj też:
Migrant sforsował zaporę na granicy z Białorusią. Na filmie widać, co go spotkało

Źródło: WPROST.pl