Morawiecki znalazł odpowiedzialnych za wynik wyborczy PiS. Spoiler: to wyborcy

Morawiecki znalazł odpowiedzialnych za wynik wyborczy PiS. Spoiler: to wyborcy

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Piotr Piwowarski / Fotonews
Mateusz Morawiecki znalazł przyczyny niezadowalającego wyniku wyborczego PiS. Okazuje się, że winy nie ponosi kierownictwo partii i kampanijny sztab.

Mateusz Morawiecki zdiagnozował przyczyny wyborczego niepowadzenia PiS w najnowszym odcinku swojego podcastu. W jego ocenie formacje opozycyjne zdobyły więcej głosów od PiS, bo postanowiły poprzeć program jego partii.

– Przez 8 lat, mimo wielu przeciwności, które napotkaliśmy po drodze, konsekwentnie realizowaliśmy nasz program. I można powiedzieć, że niezależnie na kogo głosowali Polacy, to w przytłaczającej większości były to głosy za kontynuacją programu PiS. Przecież miliony Polaków oddały swoje głosy na opozycję również dlatego, że w ostatnich miesiącach tak naprawdę opozycja zdecydowała się poprzeć wiele punktów naszego programu – stwierdził, wciąż jeszcze, premier.

Morawiecki: Patrzcie im na ręce

Polityk podkreślił, że tym samym społeczeństwo opowiedziało się za kontynuacją polityki PiS. – Wciąż nie wiemy wprawdzie tak do końca, kto po tych wyborach będzie tworzył rząd. Jedno wiemy na pewno: społeczeństwo opowiedziało się za tym, by aktywna polityka PiS była kontynuowana – ocenił.

Szef rządu podzielił się również swoimi obawami co do przyszłych rządów koalicji PO, Trzeciej Drogi i Lewicy. – Opozycja przed wyborami wiele mówiła o oszustwach wyborczych, o tym, że obawia się, że te wybory nie będą uczciwe. Ale mam obawę, że największe oszustwo wyborcze może być dopiero przed nami, polegające na wykręceniu się od większości obietnic, które w tej kampanii wyborczej składano. Patrzcie im wszystkim na ręce. A biorąc pod uwagę, ile ich złożono, możemy mieć do czynienia z największym oszustwem wyborczym w dziejach III RP – powiedział.

Morawiecki dodał również, że politycy jego partii będą bacznie przyglądać się poczynaniom nowego rządu, by zapobiec odejściu od wdrożonych przez PiS Rozwiązań. – Będziemy patrzeć na ręce każdemu, kto postanowi odebrać Polakom to, za czym głosowali i co jest gwarantem ich dobrej przyszłości – zapowiedział.

Czytaj też:
Negocjacje ws. nowego rządu. Kobosko o przyszłości Kołodziejczaka
Czytaj też:
Były szef CBA ma doniesienia o podsłuchiwaniu opozycji. Pełnomocnik rządu: Przestań kłamać