Wideo z granicy. Minister: Polecam szczególnie tym, którzy mają wątpliwości ws. bariery

Wideo z granicy. Minister: Polecam szczególnie tym, którzy mają wątpliwości ws. bariery

Granica polsko-białoruska
Granica polsko-białoruska Źródło: X / Straż Graniczna
Migranci usiłujący pokonać wbrew przepisom granicę polsko-białoruską próbują różnych metod, aby sprawdzać, gdzie znajdują się polskie patrole. Używają do tego lusterek czy telefonów.

„Bariera fizyczna ogranicza cudzoziemcom zasięg widzenia, nie są w stanie dokładnie zweryfikować, gdzie są patrole służb Polski, stąd przed podjęciem próby nielegalnego przekroczenia granicy przekładają przez barierę ręce z lusterkami lub telefonami, aby obejrzeć teren” – podkreśliła w najnowszym wpisie Straż Graniczna. Dodano również hasztag sugerujący, że do zdarzenia doszło na odcinku odpowiedzialności Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych.

Na nagraniu widać kilka osób poruszających się wzdłuż zapory na granicy Polski i Białorusi. Nagle jedna z osób za pomocą lusterka próbuje sprawdzić, gdzie znajduje się polski patrol. Po chwili widać jednego z funkcjonariuszy. „Warte uwagi. Polecam szczególnie tym, którzy mają wątpliwości czy bariera zmieniła sytuację na granicy polsko-białoruskiej” – skomentował w mediach społecznościowych zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

twitter

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Kolejni nielegalni migranci wycofują się na widok patroli

W ciągu trzech poprzednich dni Straż Graniczna ujawniła 98 migrantów usiłujących przedostać się wbrew przepisom na terytorium naszego kraju. W piątek odnotowano 26 prób, w sobotę – 29, a w niedzielę – 43. W sobotę wszystkie osoby próbujące nielegalnie dostać się do Polski wycofały się w głąb Białorusi. Łącznie na widok polskich patroli zawróciło 86 cudzoziemców.

Zdarzenia miały miejsce na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Czeremsze, Białowieży i Dubiczach Cerkiewnych. W drugiej z wymienionych lokalizacji obcokrajowcy forsowali graniczną rzekę Przewłoka, a w ostatniej rzucali w stronę polskich służb gałęziami i petardami. W wyniku ataku żaden z funkcjonariuszy nie został poszkodowany. Wśród migrantów były osoby pochodzące z różnych rejonów świata, m.in. Erytrei, Etiopii, Afganistanu i Indii.

Czytaj też:
Szajka przemytników rozbita. Transportowali cudzoziemców przez polsko-białoruską granicę
Czytaj też:
Protest przewoźników na granicy. Ukraińcy straszą pozwami

Źródło: WPROST.pl / Straż Graniczna