Generał Jurgen-Joachim von Sandrart udzielił wywiadu hiszpańskiemu "El Mundo". Dowódca Wielozadaniowego Korpusu Północno-Wschodniego Sojuszu Północnoatlantyckiego uważa, że polscy pogranicznicy i żołnierze świetnie wykonują swoje obowiązki związane z obroną granic.
– Praca straży granicznej i sił zbrojnych jest tam godna pochwały za ich dyscyplinę oraz skuteczne wykonywanie zadań zapobiegających prowokacjom. Wykonują oni doskonałą pracę – powiedział. – Przepychanie imigrantów przez granicę służy podważeniu spójności UE i NATO w niemoralny i brutalny sposób – dodał.
Rosja wciąż jest silna
Generał von Sandrart ostrzegał również by nie bagatelizować potęgi militarnej i politycznej Rosji. Jak ocenił, mimo olbrzymich strat w Ukrainie, Rosja wciąż pozostaje olbrzymim zagrożeniem dla dla państw Europy Środkowo-Wschodniej. Podkreślił przy tym, że kluczowe jest w tym kontekście nieustające wsparcie dla, walczących z Rosjanami, Ukraińców. – Naszym zadaniem jest pokazać im, że nie przetrwają tam dłużej od nas – powiedział.
Niemiecki dowódca dodał przy tym, że nadzieje Rosji na to, że agresja na jeden z krajów NATO nie spotkałaby się z reakcją całego sojuszu jest płonna. – NATO dowiodło już, że jest w stanie w sposób szybki i znaczący wzmocnić swoją wschodnią flankę, przyjmując w razie potrzeby postawę obronną, i jest gotowe do działań przeciwko wszelkim rodzajom ataków przeciwko naszej integralności – zapewniał.
Generał przypomniał, że w przeszłości NATO bardzo szybko reagowało na powzięte przez Kreml kroki. Przypomniał, że tuż po aneksji Krymu sojusz podjął decyzję o rozmieszczeniu wzmocnionych grup bojowych wzdłuż wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego w kilku krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Czytaj też:
Czworo migrantów utonęło u wybrzeży Hiszpani. Przemytnicy zmusili ich do wyskoczenia z łodziCzytaj też:
Przewoźnicy z kolejnego kraju dołączą do blokady ukraińskiej granicy