Z ustaleń Radia Zet wynika, że we wtorek, 5 grudnia, w gmachu Komendy Głównej Policji przy ul. Domaniewskiej w Warszawie ma odbyć się pożegnanie komendanta głównego Jarosława Szymczyka.
Z policji odejdzie też szef „BOA”?
Szymczyk miał zapowiedzieć swoje odejście już 11 listopada. W dyspozycji kadrowej ma pozostawać do połowy stycznia. Sam zainteresowany nie potwierdził jednak tych doniesień.
Rozgłośnia donosi, że w połowie grudnia szeregi stróżów prawa ma także opuścić nadispektor Dariusz Zięba, dowódca Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Odpalenie granatnika w gabinecie Szymczyka
Szymczyk rozpoczął służbę w w 1990 r. w Gliwicach. Funkcję szefa policji objął w 2016 r. Natomiast w 2018 r. został awansowany na generalnego inspektora Policji, czyli najwyższy możliwy stopień w tej formacji.
W trakcie sprawowania przez Szymczyka funkcji szefa policji nie obyło się bez wpadek. Jedną z najgłośniejszych było odpalenie przez Szymczyka we własnym gabinecie granatnika w 2022 r. Granatnik był prezentem, który Szymczyk otrzymał od swojego odpowiednika z Ukrainy.
Nowacka o odejściu Szymczyka: Nareszcie
Pogłoski o odejściu Szymczyka ostro skomentowała poseł Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka, która gościła w programie „Graffiti” na antenie telewizji Polsat.
– Nareszcie. To, co zrobił polskiej policji, jest niewybaczalne. Dopuszczenie do wyjątkowego obniżenia standardów. Do tego, że policjanci byli bardzo źle szkoleni, że przyjmowano do policji ludzi, którzy nie powinni być tam przyjęci. (...) Dopuszczenie do tego, że policja była używana do stricte politycznych działań. Takich, jak chociażby nadużywanie przemocy na protestach kobiet. (...) On zszargał polski mundur. Nie poniósł żadnych konsekwencji za śmieszno-straszną historię z granatnikiem – powiedziała Nowacka.
Czytaj też:
Nie żyje drugi z policjantów postrzelony przez „bandytę” we WrocławiuCzytaj też:
Tajemnicze włamanie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Zginęły m.in. kły słoni afrykańskich
