Macierewicz się wycofał. „Pomieszczenia zaplombowane. Budynek jest pusty”

Macierewicz się wycofał. „Pomieszczenia zaplombowane. Budynek jest pusty”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło:sejm.gov.pl / Łukasz Błasikiewicz, Kancelaria Sejmu
Udało się opróżnić pomieszczenia, gdzie pracowała podkomisja smoleńska. To skutek decyzji nowego szefa MON. Nieoficjalnie wiadomo, że Antoni Macierewicz ustąpił.

W poniedziałek wieczorem została wykonana decyzja nr 408/DP szefa MON Władysława Kosiniaka–Kamysza. Dotyczyła ona zakończenia działalności podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154, katastrofy, która miała miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. – przekazał rzecznik prasowy ministra obrony narodowej Janusz Sejmej.

Jak wskazano, członkowie byłej podkomisji opuścili siedzibę, pomieszczenia zostały zabezpieczone i zaplombowane. – Przypominam, że w najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu działalności zlikwidowanej podkomisji – przekazał Sejmej.

Koniec komisji smoleńskiej. Jak zareagował Macierewicz?

Także Cezary Tomczyk odniósł się do wieczornych wydarzeń w siedzibie komisji. „Decyzja ministra Kosiniaka-Kamysza została wykonana. Pomieszczenia zostały zaplombowane. Budynek jest pusty. Teraz czas na rozliczenie Komisji Macierewicza. Zabieramy się do tego bezzwłocznie” – napisał na platformie X, dawniej Twitter.

Choć w poniedziałek upłynął termin rozliczenia się z działań komisji, w tym z nieruchomości, w budynku zwołano posiedzenie. Na miejscu zjawił się Antoni Macierewicz. – Wiele wskazuje, że nie ma zamiaru odpuszczać. Od rana widzimy spory ruch, samochody i cywilne, i wojskowe. Nikt nie chce odpowiadać na pytania – relacjonował dziennikarz TVN24.

– Nie tylko podkomisja działa, ale także przyjęliśmy decyzję dotyczącą skierowania do prokuratury wniosku o przestępstwie pana ministra obrony narodowej Kosiniaka-Kamysza, bo to działanie jest po prostu przestępstwem, które ma z jednej strony aspekt merytoryczny, ale ma także olbrzymi, dramatyczny dla Polski aspekt polityczny, dlatego że oskarża polskich pilotów, polskie wojsko, a usprawiedliwia i chroni zbrodniarza rosyjskiego Władimira Putina – stwierdził szef zlikwidowanej podkomisji.

Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika jednak, że ostatecznie wycofał się w sprawie podkomisji smoleńskiej.

Czytaj też:
Macierewicz wciąż chroniony przez Żandarmerię Wojskową. Sprawie przygląda się MON
Czytaj też:
Koniec podkomisji smoleńskiej. „Niewykluczone że Macierewicz przeniesie się do mieszkania”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl