Karol Nawrocki odróżniał się od szkolnych rówieśników. Tak go wspominają

Karol Nawrocki odróżniał się od szkolnych rówieśników. Tak go wspominają

Karol Nawrocki i Marta Nawrocka
Karol Nawrocki i Marta Nawrocka Źródło: Instagram / Karol Nawrocki
Karol Nawrocki odróżniał się od innych chłopców w swoim wieku – informują koledzy i koleżanki ze Szkoły Podstawowej nr 58 na Siedlcach, do których dotarli reporterzy „Faktu”.

Obywatelski kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski zyskuje na popularności z dnia na dzień. Mało znany do niedawna Nawrocki staje się coraz bardziej rozpoznawalny po „namaszczeniu” przez Jarosława Kaczyńskiego i komitet polityczny partii. Wyborcy są ciekawi jego przeszłości, a osoby, które znają go z lat szkolnych, chętnie opowiadają o prezesie IPN.

Z ich relacji wynika, że Nawrocki to postać wielowymiarowa. Już w młodości wyróżniał się na tle rówieśników – zarówno charakterem, jak i podejściem do kolegów oraz koleżanek. Jak wspominają znajomi ze szkolnej ławy, Nawrocki był wyjątkowo szarmancki i koleżeński, co zdaje się nieco kontrastować z twardą polityczną rzeczywistością, w której dziś się obraca.

Lata szkolne Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 58 w Gdańsku, zlokalizowanej zaledwie kilkadziesiąt metrów od jego domu. Według wspomnień jednej z koleżanek z klasy był osobą o wyjątkowej kulturze osobistej. Pan Zbigniew, ojciec jednej z koleżanek, zauważył, że Nawrocki nie tylko chętnie bawił się z dziewczynkami, ale także okazywał im szacunek, co było rzadkością wśród chłopców w tym wieku. Były sytuacje, kiedy odprowadzał koleżanki do kościoła, co wielu pamięta do dziś.

– „Moja córka, oglądając telewizję, zobaczyła go w telewizji, a ponieważ nie interesuje się polityką, to powiedziałem jej, że to jest kandydat na prezydenta. Ola na to, że chodziła z nim w podstawówce do jednej klasy” – opowiada pan Zbigniew na łamach „Faktu”. – „Był dżentelmenem, kolegował się z dziewczynkami, siedział w ławce z przyjaciółką mojej córki Moniką” – dodaje.

Z czasem znajomości z dzieciństwa stopniowo się rozluźniły, a Karol coraz częściej spędzał czas z kolegami, odkrywając nowe pasje. Jedną z nich stał się boks, który trenował w skromnych warunkach w hali sportowej na Siedlcach. Nawrocki wspomina tę halę z sentymentem, mimo że jej stan pozostawiał wiele do życzenia.

Kariera zawodowa i polityczna

Karol Nawrocki ukończył studia historyczne, co stało się fundamentem jego późniejszej kariery zawodowej. Jego badania naukowe dotyczyły m.in. opozycji antykomunistycznej, przestępczości zorganizowanej w PRL oraz historii sportu. W latach 2017–2021 pełnił funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a w lipcu 2021 roku objął stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN).

Kontrowersje wokół Nawrockiego

Działalność Nawrockiego w IPN wzbudzała mieszane reakcje. Był krytykowany za działania związane z usuwaniem pomników Armii Czerwonej, co w lutym 2024 roku doprowadziło do umieszczenia go na liście osób poszukiwanych przez Federację Rosyjską. Jednocześnie zyskał uznanie w środowiskach patriotycznych za zaangażowanie w organizację uroczystości historycznych i budowę pomników upamiętniających bohaterów narodowych.

Czytaj też:
Zapadła kluczowa decyzja ws. kandydatury Nawrockiego. „Niczego innego nie trzeba”
Czytaj też:
Nawrocki weźmie urlop w IPN? Padła kluczowa deklaracja