Zadziwiające wydarzenia rozegrały się w Radomiu. Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, w Wielką Sobotę 19 kwietnia lekarz Piotr M. jechał do szpitala, w którym miał pełnić dyżur. Tuż przed godziną 8 doszło do wypadku. Samochód marki honda, którym kierował medyk, uderzył w ogrodzenie jednej z prywatnych posesji na terenie gminy Orońsko.
Radom. Szokujące zachowanie lekarza. Policja komentuje
Na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Funkcjonariusze przebadali kierowcę alkomatem. Badanie wykazało, że 52-latek jest trzeźwy. W trakcie policyjnej kontroli podał jednak fałszywe dane. Jak się okazało, nie zrobił tego bez powodu. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu poinformowała, że Piotr M. miał nałożone dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów wydane przez Sąd Rejonowy w Lipsku i Sąd Rejonowy w Zwoleniu.
Co więcej, mundurowi odkryli w jego aucie przedmiot przypominający broń. Na razie nie wiadomo, czy faktycznie był o pistolet, przedmiot przekazano do dalszych ekspertyz.
Chociaż badanie alkomatem wykazało, że 52-latek jest trzeźwy, jego zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów. Katarzyna Kucharska przekazała, że zdecydowano się na sprawdzenie, czy mężczyzna nie jest pod wpływem środków odurzających. – W czasie badania pogryzł jednak narkotest, więc przewieziono go do ośrodka zdrowia na pobranie krwi – tłumaczyła rzeczniczka radomskiej policji.
Szokujące zachowanie lekarza. Szpital komentuje
Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że Piotr M. pracuje na SOR w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym oraz Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. – Potwierdzam, że ten lekarz u nas pracuje. Mieliśmy informacje o wcześniejszym cofnięciu uprawnień do prowadzenia pojazdów, ale ta kwestia nie ma związku z pracą pana doktora w szpitalu i bezpieczeństwem pacjentów – wyjaśniła Barbara Łopyta, dyrektorka Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
Czytaj też:
Wstrząsająca relacja ze szpitala w Świdnicy. Nie żyje 30-latkaCzytaj też:
Odesłano go z SOR, zmarł. Wstrząsająca relacja córki pacjenta