Kazimierz Marcinkiewicz był premierem w latach 2005-2006. Mimo zakończenia politycznej misji, o byłym szefie polskiego rządu głośno było w mediach za sprawą zawirowań w jego politycznym życiu. W 2009 roku Kazimierz Marcinkiewicz wziął ślub z Izabelą Olchowicz. Pięć lat później Isabel uległa wypadkowi i doznała poważnych obrażeń. Kobieta twierdzi, że incydent wpłynął na jej częściową niezdolność do pracy.
Kazimierz Marcinkiewicz i alimenty dla Izabeli Olchowicz
Mimo rozwodu, od 2022 roku były premier płaci swojej byłej żonie comiesięczne alimenty w wysokości 4,5 tys. złotych. Kazimierz Marcinkiewicz domaga się przed sądem ich zniesienia, ponieważ uważa, że Izabela Olchowicz jest się w stanie samodzielnie utrzymywać ponieważ m.in. pisze książki i sprzedaje je w internecie.
Co więcej, były szef rządu płaci alimenty także poprzedniej żonie Marii – w wysokości 6 tys. złotych. Były polityk tłumaczył dziennikarzom, że z tego powodu nie może zostać posłem lub nauczycielem, ponieważ zarobki nie wystarczyłyby mu na pokrycie kosztów alimentów oraz swoje codzienne wydatki. Koszty życia oszacował na 8 tys. złotych. Tym samym łatwo obliczyć, że comiesięczne wynagrodzenie Kazimierza Marcinkiewicza nie może być mniejsze niż 18,5 tys. złotych.
Marcinkiewicz sądzi się z „Isabel”. Nowe wieści z sądu
We wtorek 10 czerwca przed Sądem Rejonowym w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w postępowaniu dotyczącym alimentów, które były premier rządu Prawa i Sprawiedliwości miałby płacić byłej żonie. Były polityk w przeciwieństwie do Izabeli Olchowicz pojawił się osobiście w sądzie.
Rozprawa trwała blisko godzinę, jednak ostatecznie skład sędziowski nie wydał wyroku. Według nieoficjalnych doniesień „Faktu”, wyrok ma zostać ogłoszony 24 czerwca.
Czytaj też:
Niemcy z uznaniem o Nawrockim. „Polski J.D. Vance”Czytaj też:
Pozwał Andrzeja Dudę. Zaskakujący finał sprawy