Do groźnego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w ścisłym centrum Wrocławia, w okolicy Konsulatu Generalnego Ukrainy przy placu Nankiera, nieopodal rynku i starówki. Patrolujący ten obszar policjant zwrócił uwagę czterem mężczyznom, którzy zakłócali ciszę nocną. - W odpowiedzi został przez nich zaatakowany, przewrócony na ziemię, duszony i przetrzymywany. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu - powiedziała w rozmowie z Radiem Wrocław Anna Nicar z biura prasowego wrocławskiej policji.
- Sprawcami tymi byli funkcjonariusze publiczni, zatrudnieni w Dolnośląskim Urzędzie Celno-Skarbowym. W trakcie zdarzenia byli po służbie - przekazała policjantka.
Sprawcy usłyszeli już zarzuty. Grozi im więzienie
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji, za co grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Zostali też zawieszeni w obowiązkach służbowych, zastosowano również wobec nich dozór policyjny. Z ustaleń Radia Zet wynika, że sprawcy mieli być pijani, zaś po ataku na policjanta tłumaczyli się, że zrobili do „dla żartu”.
Czytaj też:
25-latek zranił nastolatka nożem. Sam oddał się w ręce służbCzytaj też:
Tragedia w Chełmnie. Prokuratura: Kierowca celowo wjechał w grupę pieszych
