W czerwcu białoruskie Ministerstwo Obrony przesłało pismo, w którym wskazywano na nastroje, jakie pojawiły się w Mińsku w związku z „przyspieszoną militaryzacją Polski” – relacjonuje RMF FM. Przedstawiciel białoruskiego rządu podkreślił w nim, że jego kraj „jako państwo sąsiednie nie może nie reagować na ten trend”. W dokumencie zwrócono uwagę na wzrost wydatków Polski na obronność, zakupy broni ofensywnej oraz zwiększanie zdolności produkcji uzbrojenia i amunicji.
Działania te uznano jako „element kompleksowej i nieprzyjaznej strategii wobec Białorusi”. Szef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Wojskowej przyznał również, że Białoruś z niepokojem patrzy na działania podejmowane w ramach Tarczy Wschód. Zwrócono też uwagę na zwiększenie liczby osób na granicy polsko-białoruskiej do ok. 11 tys. funkcjonariuszy policji i wojska oraz na zamiar wycofania się z Konwencji Ottawskiej i rozmieszczenia min przeciwpiechotnych na granicy.
Białoruś ostrzegała przed nową wojną w Europie. Mocna odpowiedź polskiego MSZ
Polska miała też zbagatelizować propozycję rozmów ws. bezpieczeństwa i stabilizacji. Odpowiedź ze strony Polski miała nie być zwiastunem „przywrócenia dobrosąsiedzkich stosunków”. „To pokazuje, że Warszawa nadal bezwarunkowo stosuje się do poleceń tych, którzy czerpią korzyści z rozpętania nowego konfliktu zbrojnego w Europie” – brzmiał fragment pisma. Białoruś zachęciła również polski rząd do podjęcia dialogu. Podkreślono też gotowość do rozważenia powrotu do wcześniejszych umów.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w odpowiedzi zwróciło uwagę na działania hybrydowe, prowadzone od czterech lat przez władze w Mińsku. Kolejnym punktem było wsparcie udzielone Rosji w związku z wojną w Ukrainie. Polska dyplomacja stwierdziła także, że „nie widzi obecnie przestrzeni do podejmowania rozmów, bo współpraca wojskowa państw wymaga przestrzegania pewnego minimum zasad w ramach relacji międzynarodowych, tak aby mogła budować wzajemne zaufanie”.
Czytaj też:
Znów gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Pokazano nagranie ze szturmu na barieręCzytaj też:
Kuriozalna próba wtargnięcia do Polski. Migranci zostali nagrani. „Stojąca toaleta”
