– Donald do końca tygodnia musi przeciąć sprawę afery związanej z KPO. Inaczej straty wizerunkowe będą ogromne – mówi polityk KO.
– Najlepszym wyjściem byłoby zdymisjonowanie Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz i Jacka Karnowskiego. Wtedy Donald pokazałby, że dymisjonuje twarz sprawy KPO, ale też swojego wiceministra – mówi polityk z otoczenia szefa rządu. Na to, zdaniem naszego rozmówcy, nie ma jednak szans ze względu na opór koalicjanta: –Powinien ją zdymisjonować, ale Hołownia się nie zgadza – dodaje.
Póki co, zdaniem naszych rozmówców, premier stara się zbudować wrażenie groźnego szefa rządu, który wyciągnie konsekwencje od minister odpowiedzialnej za fundusze i politykę regionalną. – Wszystkie aparaty na panią minister. Pozazdrościć takiej popularności – rzucił premier tuż przed posiedzeniem rządu do Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
