Konkurs Wprost 24: Moja krótka historia Polski 1989-2009

Konkurs Wprost 24: Moja krótka historia Polski 1989-2009

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaczęło się to wszystko w roku 1989, latem dokładniej, od słów szanowanego profesora Geremka - Pacta sunt servanta. Z kim pytałem? Z ludźmi, którzy przez dziesięciolecia niszczyli kraj?
Potem była gruba kreska.  Gdy się skończyła, „patrząc z ogrodu przez okno, nie byłem w stanie rozróżnić człowieka od świni".

Potem był Lewy Czerwcowy i pewien znudzony gość, bojąc się, że nie zdąży na pociąg do Gdańska zaproponował: Panowie, przeliczmy głosy.

Następnie prezydent wygrał wybory pod pretekstem swojego wyższego wykształcenia.

Kiedy wyszło, że to lipa i że skłamał, wieczorem,  w dzienniku spocony sędzia trybunału stwierdził, że w zasadzie to kłamstwo jest do zaakceptowania.

Kiedy Rywin przyszedł do Michnika okazało się, że teoria ks. Tischnera dotycząca prawdy nie jest li tylko figurą retoryczną.  Rzeczywiście ujrzeliśmy wtedy Prawdę, Samą Prawdę i G…o Prawdę.

Potem była posłanka Sawicka ze 100 tys. łapówki w torbie i doktor G. przyjmujący, jak twierdził laurki w kopertach od zdesperowanych pacjentów.

Następnie ten gość, który kiedyś nie zdążył na pociąg do Gdańska, wygłosił dość przejmujące, trzy i pół godzinne bla bla bla, a mój przyjaciel, doktor nauk humanistycznych stracił dla niego kontrolę nad swoim umysłem.

I wtedy ruszyła lawina: najdroższa firma szkoleniowa świata MisiakLearning, automatyczni koledzy Zbyszek, Rysiek, Miro, Grzesiek, a jej jakże tragikomicznym finałem była sprzedaż polskich stoczni na WorldAllegro.

I co? Zdziwieni?

Praca została wyróżniona w konkursie Zostań komentatorem Wprost 24