Najwięcej protestów - aż 210 - zostało wysłanych w ramach akcji Protest Wyborczy. Inicjatorzy tej akcji, niezadowoleni z organizacji wyborów prezydenckich mimo powodzi, nawoływali w internecie do składania protestów wyborczych. Ich zdaniem, został naruszony przepis konstytucji mówiący o równości wyborów. Osoby, które namawiały do składania takich protestów uważały, że mieszkańcy zalanych trenów mieli utrudnioną możliwość fizycznego uczestnictwa w samych wyborach oraz, że nie mieli możliwości uczestnictwa w kampanii wyborczej. Zgodnie z art. 76 ustawy o wyborze prezydenta Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po rozpoznaniu protestów rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej.
Rozstrzygnięcie o ważności wyboru prezydenta Sąd Najwyższy podejmuje w formie uchwały nie później niż w 30. dniu po podaniu wyników wyborów do wiadomości publicznej przez Państwową Komisję Wyborczą na posiedzeniu z udziałem prokuratora generalnego i przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej. Uchwałę Sądu Najwyższego przedstawia się niezwłocznie marszałkowi Sejmu, a także przesyła Państwowej Komisji Wyborczej oraz ogłasza w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku podjęcia przez sąd decyzji unieważniającej wybory prezydenckie przeprowadza się nowe głosowanie w ciągu 2,5 miesiąca.
PAP, arb