Zięć prezydenta za 26 tys. zł wnioskował o ułaskawienie

Zięć prezydenta za 26 tys. zł wnioskował o ułaskawienie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego, adwokat Marcin Dubieniecki, przygotował wniosek o ułaskawienie skazanego Krzysztofa S. Wniosek miał rozpatrzyć ojciec żony Dubienieckiego, prezydent RP Lech Kaczyński.
Z usług kancelarii Marcina Dubienieckiego i jego ojca, Marka, korzystał skazany na 11 lat więzienia Krzysztof S. Podczas spotkania z klientem Dubieniecki dał do zrozumienia, że pismo przez niego przygotowane zapewni  Krzysztofowi S. wolność. Wnioski zostały przygotowane i wysłane do Kancelarii Prezydenta. Za pomoc prawną mecenas Dubieniecki zainkasował ponad 26 tys. złotych.

- Jest to ewidentnie sprzeczne z etyką. Nie wolno było panu Dubieneckiemu podejmować się tej sprawy w sytuacji, kiedy osobą decydującą był jego teść, czyli prezydent – mówi prof. Piotr Kruszyński, członek Naczelnej Izby Adwokackiej. Jako nieetyczne i dwuznaczne ocenia postępowanie Dubienieckiego również profesor prawa i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Krzysztof S. nadal odsiaduje wyrok w zakładzie karnym w Warszawie. Wniosek o ułaskawienie wciąż nie został rozpatrzony, gdyż do Kancelarii Prezydenta nie wpłynął jeszcze wniosek prokuratora generalnego wraz z aktami i opinią sądu.

mp, "Super Express"