Poseł PSL się tłumaczy. "Nie byłem pijany"

Poseł PSL się tłumaczy. "Nie byłem pijany"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Poseł PSL Andrzej Pałys stanowczo zaprzeczył doniesieniom, jakoby w piątek w Sejmie był pijany. - Nie rozumiem tego - odparł zdziwiony parlamentarzysta.
- Oni szukają rozróby, nic więcej. Nie byłem pijany - stwierdzi poseł w rozmowie z Radiem Kielce. Jednak tłumaczenie Pałysa budzi zastrzeżenia. "Fakty" TVN wyemitowały materiał, na którym widać, że Pałys chybotliwie się poruszał i bełkotał. Wtedy dziennikarz zapytał go, czy się źle czuje. Poseł odparł: - nie... ja się nie czuję. Po chwili Pałys wsiadł do samochodu...który nie należał do niego.  Wysiadł dopiero po namowach pasażerów.

Co na to wszystko szef klubu PSL Stanisław Żelichowski? - W klubie PSL politycy się nie upijają - poinformował i dodał, że Pałys został zawieszony w prawach członka klubu PSL. - Złamał wszelkie standardy obowiązujące u nas.  Chcę wyjaśnić podejrzane zachowanie Pałysa, dlatego będę z nim rozmawiał. Wtedy też okaże się, czy i jak klub ukarze posła - powiedział Żelichowski.

Szef klubu PSL powiedział również, że w piątek rano widział Pałysa w Sejmie. - Podałem mu rękę, ale nie wyczułem od niego żadnych oznak alkoholu. Może byłem za mało wyczulony - ocenił Żelichowski.

tvn24, Radio Kielce, ps