Palikot: moja partia nie powstaje, by istnieć na zawsze. Rozwiążę ją jeśli...

Palikot: moja partia nie powstaje, by istnieć na zawsze. Rozwiążę ją jeśli...

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
- Jeśli po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych - zakładając, że Ruch Poparcia dostanie się parlamentu i utworzy koalicję rządzącą - nie uda się zrealizować większości z 15 postulatów, ugrupowanie zostanie rozwiązane - powiedział Janusz Palikot i dodał, że jego partia "nie powstaje po to, by istnieć na zawsze".
Palikot uważa, że konieczne jest wprowadzenie kadencyjności wszystkich funkcji wyborczych. - Ktoś powie, że jest wspaniały wójt, burmistrz, prezydent czy poseł. Widmo tego, że nie ma ludzi niezastąpionych w polityce, powoduje, że nie ma ich następców. Ale będą i znajdą się - argumentował były poseł PO i dodał, że jego partia będzie chciała dążyć do wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. - Żeby ci, którzy wchodzą do polityki, nie byli wyłącznie ludźmi uzależnionymi od partii - dodał.

Palikot chce także obniżenia nawet o 90 proc. subwencji dla partii politycznych. - Niech by były te dotacje, gdyby rzeczywiście służyły działalności politycznej. Mamy ulotki, billboardy, spoty telewizyjne. Z haseł wypływa pewne wrażenie, a nie prawdziwa praca polityczna, gdzie partie przygotowywałyby projekt ustaw. W taki sposób jak dziś te pieniądze są wydawane, nie służą one Polsce i jakości życia publicznego - mówił Palikot.

Były szef lubelskiej Platformy zaznaczył, że istnieje możliwość, w której rozwiązałby partię. - Jeśli po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych - zakładając, że Ruch Poparcia dostanie się parlamentu i utworzy koalicję rządzącą - nie uda się zrealizować większości z 15 postulatów, ugrupowanie zostanie rozwiązane - stwierdził i dodał: - Nie powstajemy po to, by istnieć na zawsze. Zbieramy się jako partia obywatelska, lekka, do załatwienia najważniejszych spraw.

tvn24, ps