- Mam inną filozofię polityki niż Donald Tusk i bliskie pozostaje mi hasło "szarpnięcia cuglami". Ale na rok przed wyborami nie czas na radykalne reformy - mówi "Gazecie Wyborczej" wiceszef klubu PO Jarosław Gowin.
W grudniu PO ma zdecydować, jakie reformy wprowadzić przed wyborami parlamentarnymi, a które odłożyć na później.
Gowin wierzy, że jeśli uda się przekonać społeczeństwo do pomysłu na Polskę, jaki ma jego partia, to nie jest jej w stanie zagrozić nikt, włącznie z Januszem Palikotem i Joanną Kluzik - Rostkowską. - Reformy nie muszą być trudne. Mogą być radosne - twierdzi Gowin.
Wiceszef klubu Platformy powiedział też, że "ma inną filozofię polityki niż Donald Tusk i bliskie pozostaje mi hasło szarpnięcia cuglami". - Ale na rok przed wyborami nie czas na radykalne reformy - dodał Jarosław Gowin.
"Gazeta Wyborcza", pap, ps