Poseł PSL zostanie zlustrowany

Poseł PSL zostanie zlustrowany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Krzyśków (fot. mat. prasowe)
Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował o wszczęciu postępowania lustracyjnego wobec posła PSL Adama Krzyśkowa, któremu Instytut Pamięci Narodowej zarzuca kłamstwo lustracyjne poprzez zatajenie współpracy z Wojskową Służbą Wewnętrzną . Poseł temu zaprzecza.
Z materiałów zgromadzonych przez Oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN w Białymstoku wynika, że Adam Krzyśków zataił współpracę w latach 1985-87 z Wojskową Służbą Wewnętrzną jako tajny współpracownik o ps. Alek. Współpraca miała rozpocząć się w czasie pełnienia przez niego służby w jednostce wojsk inżynieryjnych w Ełku.

Z zeznań, jakie IPN uzyskał od byłego oficera WSW kpt. Romana T., wynika, że TW Alek został przez niego pozyskany "w zakresie zagadnień profilaktycznych" i wykorzystany w złożonej operacji kontrwywiadowczej, objętej klauzulą "ściśle tajne". Współpracownik miał pobierać wynagrodzenie i spotykać się z oficerem m.in. w lokalach gastronomicznych. Współpraca została wznowiona po przeniesieniu do  rezerwy i podjęciu przez lustrowanego pracy w Nadleśnictwie Spychowo.

Poseł Adam Krzyśków zaprzecza, by zataił fakt tajnej współpracy z  WSW. Przyznał, że podczas służby wojskowej po ukończeniu studiów miał do czynienia z WSW, ale nie były to kontakty, o jakich mówi ustawa lustracyjna. Jak twierdzi, miały one charakter oficjalny i służyły dobru podległych mu żołnierzy. Traktował je jako obowiązek wynikający ze służby wojskowej. Podczas spotkań z oficerem miał mówić o niewłaściwym zachowaniu kadry zawodowej, w tym nieprawidłowościach przy wypłacie żołdu. Podpisał też dokument o zachowaniu tych rozmów w tajemnicy.

Sędzia Andrzej Gwizdała podkreślił, że postanowienie o wszczęciu postępowania lustracyjnego wobec Krzyśkowa jest prawomocne i nie przesądza, czy poseł złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Sąd nie zgodził się z wnioskiem obrony o odrzucenie wniosku IPN ze względu na chroniący posła immunitet. Adwokat powoływał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2010 r., zgodnie z którym postępowanie lustracyjne ma charakter odpowiedzialności karnej. Zdaniem obrony wymaga więc zgody Sejmu na ściganie. W ocenie sądu taka interpretacja prowadziłaby do uniemożliwienia postępowania lustracyjnego wobec parlamentarzystów, co mijałoby się z intencją ustawodawcy.

Adam Krzyśków ma 50 lat. Jest absolwentem Wydziału Leśnictwa Akademii Rolniczej w Poznaniu. Od 1990 r. pracował w samorządach - przez dwie kadencje był wójtem Świętajna, przez trzy kadencje - radnym sejmiku warmińsko-mazurskiego. W wyborach 2007 r. uzyskał mandat poselski z list PSL.

zew, PAP