Czarnecki: Tatarzyn Tusk i Kozak Schetyna

Czarnecki: Tatarzyn Tusk i Kozak Schetyna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Historia konfliktu obu liderów PO jest długa i smakowita" – twierdzi europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Eurodeputowany PiS na swoim blogu porównał obecny konflikt w Platformie Obywatelskiej do tego, który miał miejsce między Leszkiem Millerem i Aleksandrem Kwaśniewskim i przypomniał, że wówczas antagonizmy liderów lewicy doprowadziły do utraty władzy przez SLD.
"Złapał Schetyna Tuska Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb Schetynę trzyma" – opisuje sytuację w Platformie Czarnecki. "Tusk od dawna uważał, że Schetyna buduje sobie samodzielną pozycje w PO" – ocenia Czarnecki. "Stąd na przykład dyskretnie wspierał Palikota, używając go od czasu do czasu jako medialnego kija na Schetynę" – dodaje europoseł.

Według Czarneckiego, afera hazardowa była pretekstem dla szefa PO, aby pozbyć się sekretarza generalnego partii. Jednak Schetyna nie dał za wygraną - tłumaczy polityk PiS. "Ciężko pracował, aby skupić wokół siebie tych polityków PO, którzy z różnych powodów byli w cichej opozycji do Tuska, bo byli upokarzani, co Tusk robi nagminnie" – stwierdza eurodeputowany. Zdaniem Czarneckiego to dlatego Tusk odebrał Schetynie również stanowisko szefa klubu PiS i funkcję sekretarza generalnego i „na osłodę" dał prestiżową, lecz mniej znaczącą funkcję pierwszego wiceprzewodniczącego partii.
 
"Walka buldogów, a raczej bulterierów z PO toczy się już na oczach wszystkich przypominając momentami obrzucanie się błotem, rzadziej kisielem, a czasami wręcz porachunki mafijne" - ocenia Czarnecki. "Donald Tusk doskonale wie, że w przeciwieństwie do Olechowskiego, śp. Płażyńskiego, Piskorskiego, Rokity, Gilowskiej, czy innych liderów PO wyciętych przez przewodniczącego Platformy, Schetyna tak łatwo wyciąć się nie da" - podsumowuje eurodeputowany.

mb