Graś: PiS stosuje szantaż. Ale pomnik ofiar katastrofy powstanie

Graś: PiS stosuje szantaż. Ale pomnik ofiar katastrofy powstanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że trzeba doprowadzić do powstania pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Podkreślił jednocześnie, że dobrze by było, aby wrak Tu-154M stał się integralną częścią takiego monumentu. Graś zwrócił jednocześnie uwagę, że politycy PiS coraz częściej domagają się budowy pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich, a nie monumentu upamiętniającego wszystkie 96 ofiar katastrofy.
O budowie pomnika ofiar katastrofy z wykorzystaniem elementów wraku samolotu mówił premier Donald Tusk w rozmowie z Polsat News. Premier podkreślił, że prezydent Bronisław Komorowski chce, aby wrak samolotu Tu-154M, po powrocie do Polski, stał się kluczowym elementem "monumentu, który będzie upamiętniał ofiary katastrofy". - Zgodnie z tym, co zadeklarował pan premier po rozmowach z panem prezydentem, na pewno musimy doprowadzić do sytuacji, że powstanie gdzieś pomnik ofiar katastrofy. Dobrze by było, gdyby jakąś integralną częścią tego pomnika były elementy, czy fragmenty wraku samolotu. Prezydent chciałby patronować takiemu przedsięwzięciu - zapowiedział rzecznik rządu w TVP1.

Graś ocenił jednocześnie, że PiS stosuje szantaż mówiąc, że demonstracje zakończą się dopiero wtedy, gdy zostanie wybudowany pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Dodał, że nie służy to godnemu uczczeniu pamięci ofiar. - To bardzo nie fair i bardzo nie w porządku stosować taki właściwie szantaż, bo tak w wypowiedziach nie tylko Jarosława Kaczyńskiego, ale niektórych polityków PiS-u zaczyna ostatnio wybrzmiewać. Skończą się demonstracje, skończą się zadymy, jak będzie pomnik - powiedział Graś. W jego ocenie, dyskusja tuż przed 10 kwietnia na temat budowy pomnika, nie służy uczczeniu pamięci tych, co odeszli. - Ta polityczna wrzawa i czynienie z niej takiej karty przetargowej, na pewno nie służy pamięci zmarłych - ubolewał rzecznik rządu. Dodał, że zarówno prezes PiS, jak i politycy tej partii, coraz częściej mówią już nie o budowie pomnika upamiętniającego wszystkie 96 ofiary katastrofy, lecz - jak zaznaczył - jedynie o monumencie Lecha Kaczyńskiego, czy pary prezydenckiej.

PAP, arb