We wtorek Seremet mówił, że spotka się z premierem, by prosić o pomoc w związku z opóźnieniami w realizacji wniosków do strony rosyjskiej, w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Przypomniał wówczas, że strona polska nie ma pełnej dokumentacji, o którą zwracała się do rosyjskich śledczych we wnioskach o pomoc prawną, m.in. nie ma dokumentacji statusu lotniska w Smoleńsku oraz zakresu uprawnień i obowiązków kontrolerów tego lotniska.
Obecnie polska prokuratura czeka m.in. na realizację wniosku dotyczącego dostępu polskich biegłych do oryginałów czarnych skrzynek Tu-154M. Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych chcą porównać analizowane przez siebie w ciągu ostatnich miesięcy kopie zapisów rozmów z kabiny pilotów z oryginalnym zapisem, znajdującym się w Moskwie. Ma to być ostatnia czynność przed wydaniem przez nich końcowej opinii fonoskopijnej na potrzeby polskiego śledztwa. Ponadto nie jest też ciągle znana data przekazania stronie polskiej wraku samolotu.
zew, PAP