Finansowanie PO: PiS niezrażony brakiem poparcia, wniosek będzie

Finansowanie PO: PiS niezrażony brakiem poparcia, wniosek będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak, fot. Wprost 
Mimo braku poparcia ze strony innych partii, PiS złoży w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać kwestię finansowania Platformy - zapowiedział w radiowej Trójce szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
- Chciałbym, żeby premier powiedział: "sprawdzam" – oświadczył Błaszczak. Polityk PiS podkreślił, że jeśli PO nie ma sobie nic do zarzucenia, nie powinna bać się powołania komisji śledczej. Jeśli wniosek Prawa i Sprawiedliwości nie zostanie przyjęty, partia Jarosława Kaczyńskiego rozważy inne sposoby rozmowy na sporny temat, m.in. pytania poselskie. Zdaniem Błaszczaka, sprawa finansowania PO jest poważna. - Chodzi o narkotyki i pieniądze od gangsterów. Chcemy to wyjaśnić – oświadczył poseł. Mariusz Błaszczak przyznał, że do prawdy można by dojść w trakcie sądowego procesu, ale nie wiadomo, czy do niego dojdzie.

Wniosek o powołanie komisji śledczej ds. zbadania nieprawidłowości w finansowaniu PO to pokłosie informacji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, który w opublikowanym w ubiegłym tygodniu wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" powiedział, że Piotr K. ps. Broda złożył w 2009 r. zeznania obciążające Drzewieckiego (wówczas ministra sportu). Według Kamińskiego, miało z nich wynikać, że Drzewiecki - utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej". "Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył były szef CBA.

Rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk mówił w ubiegłym tygodniu, że w zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. Broda, w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł. - Społeczeństwo ma prawo, aby wszystko o tej sprawie wiedzieć i to przed wyborami - tak we wtorek uzasadnił potrzebę powołania komisji prezes PiS Jarosław Kaczyński.

PO, SLD, PSL i PJN zapowiedziały, że nie poprą wniosku PiS o powołanie komisji śledczej.

zew, Polskie Radio, PAP