PiS wyrzuca działaczy za współpracę z Kurskim. "Szkodzili partii"

PiS wyrzuca działaczy za współpracę z Kurskim. "Szkodzili partii"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Kurski (fot. kurski.net)
Za "działanie na szkodę partii poprzez współpracę z europosłem Jackiem Kurskim" zostało wykluczonych z PiS dwoje lokalnych działaczy z Elbląga, pracujących jako asystenci u eurodeputowanego Solidarnej Polski. O usunięciu z listy członków partii Pawła Kowszyńskiego i Iwony Szmurło poinformował pełnomocnik do kierowania okręgowymi strukturami PiS w Elblągu, poseł Leonard Krasulski. Dodał, że 3 grudnia wysłał zainteresowanym powiadomienia w tej sprawie.

Krasulski podjął taką decyzję sam, gdyż - jak wyjaśnił - nowo powołani w PiS pełnomocnicy uzyskali pełnię uprawnień, jakie wcześniej przysługiwały działającym kolegialnie zarządom okręgowym partii. W ocenie Krasulskiego, usunięte przez niego osoby szkodziły partii, kontynuując współpracę z byłym europosłem PiS Jackiem Kurskim i "jawnie uczestnicząc" w  organizacji lokalnych klubów Solidarnej Polski. Wykluczeni z elbląskiego PiS działacze są zatrudnieni jako asystenci w biurze poselskim Kurskiego.

"10 lat temu wstąpiłem do PiS. Dziś żałuję"

Paweł Kowszyński przyznał, że z przykrością przyjął wiadomość o wykluczeniu z PiS oraz sposobie, w jaki to nastąpiło. Dodał, że brak jakiejkolwiek dyskusji i przyznanie pełnomocnikom "władzy absolutnej w regionach" jest dla niego kolejnym dowodem, że w partii "źle się dzieje". - Przed 10 laty wstąpiłem do PiS po to, żeby zmieniać Polskę. Dbałem o wizerunek partii i budowałem jej struktury w Elblągu. Dzisiaj szkoda mi tych lat - podkreślił Kowszyński. Działacz dodał, że jego zdaniem wielu obecnych członków PiS w Elblągu będzie chciało budować struktury Solidarnej Polski. Pierwsze spotkania sympatyków nowego ugrupowania zaplanowano po Nowym Roku.

Ty mnie wyrzucasz z partii - ja ci zlikwiduję stronę

Paweł Kowszyński był członkiem lokalnych władz PiS. Stworzył i  prowadzi internetowe strony zarządu powiatowego i okręgowego PiS w Elblągu oraz witrynę posła Leonarda Krasulskiego. Kowszyński zaznaczył, wszystkie te domeny wykupił i utrzymywał z prywatnych pieniędzy. - Oczywiste jest, że teraz przestaję to robić, więc strony wkrótce wygasną - zapowiedział były działacz PiS.

PAP, arb