"Mądre ograniczenie suwerenności - to przyszłość świata"

"Mądre ograniczenie suwerenności - to przyszłość świata"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Siwiec (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Europa potrzebuje nowego traktatu, który będzie dotyczył zmienionych zasad jej działania - przekonuje w rozmowie z Programem I Polskiego Radia eurodeputowany Marek Siwiec, którego cieszy fakt, że w Polsce rozpoczęła się debata na temat przyszłości UE. Eurodeputowany SLD przyznaje jednocześnie, że dyskusja na ten temat nie jest w Polsce łatwa, ponieważ "PiS chętnie wprowadziłby kryterium uliczne w tej sprawie".
- Jeżeli ta dyskusja odbywa się na tej zasadzie: ty jesteś be i my cię nie lubimy, cokolwiek byś nie powiedział (to jest zdanie wypowiadane z PiS-u w stronę rządu), to my nigdy nie dojdziemy. SLD w tej sprawie jest bardzo konstruktywne - zapewnia Siwiec.

"Nie zostawiajmy suwerenności populistom"

Eurodeputowany SLD podkreśla, że "jeżeli odda się problem suwerenności, godności narodowej w ręce populistów i politycznych graczy, a mam tu na myśli przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego, to my będziemy zawsze dzieleni na tych dobrych, którzy bronią suwerenności, godności, godła, flagi i tych złych, którzy chcą oddać (suwerenność), Niemcowi chcą ją zaprzedać". Dodaje, że w ten sposób nie da się osiągnąć kompromisu. I tłumaczy, że "podpisanie jakiejkolwiek umowy międzynarodowej to jest ograniczenie suwerenności". - Na przykład umawiamy się z jakimś krajem sąsiednim, że my nie będziemy nadawać na częstotliwości 100 MHz w obszarze przygranicznym, bo wy tę częstotliwość zajmujecie, ale wy nie zajmiecie nam innej częstotliwości, którą my chcemy. Czy to jest ograniczenie suwerenności? Jest - podkreśla.

"Biedacy są suwerenni"

- Przyszłość świata polega na mądrym ograniczaniu suwerenności - podsumowuje. - I to muszą zrozumieć ci, którzy dzisiaj mają pełne gęby o taką niezależność, której już nie ma na świecie - dodaje. - Biedak pod mostem ma pełną wolność, może naprawdę robić, co chce, tylko że nie ma na nic z takich celów, które mogłyby porywać, budować jakąś dobrą przyszłość - ironizuje Siwiec.

PAP, arb