Migalski: nie wiedziałem, że głosowałem za ACTA. Rzadko wiem za czym głosuję

Migalski: nie wiedziałem, że głosowałem za ACTA. Rzadko wiem za czym głosuję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. YouTube) 
"Dzisiaj rano dowiedziałem się, że głosowałem za ACTA. Serio. I nie mam zamiaru się tego wypierać. Czy wiedziałem, za czym głosuję? Nie. Czy zawsze wiem, za czym głosuję? Rzadko" - przyznał na blogu Marek Migalski, europoseł PJN.
"Mógłbym dziś coś ściemniać na okoliczność mojego głosowania w PE 24 października 2010 roku. Że jednak uważam, że część zapisów jest sensowna, że moja grupa zgłaszała swoje uwagi, że istnieje konflikt między wolnością internetu, a prawami własności intelektualnej. Jestem na tyle inteligentny, że coś wiarygodnego bym wymyślił. Ale prawda jest inna - w 90 procentach przypadków posłowie i europosłowie nie mają pojęcia o tym, nad czym głosują" – napisał na blogu Migalski. Zdaniem eurodeputowanego przyczyną takiego stanu rzeczy jest za duża ilość aktów prawnych ustanawianych w parlamentach. "Mamy do czynienia z zalewem ustaw, uchwał i rezolucji i nie ma szans, żeby jeden deputowany był w stanie się zorientować, co jest przedmiotem głosowania, w którym bierze udział" – podkreśla.

W Parlamencie Europejskim przeciwko ACTA głosowali jedynie eurodeputowani SLD i UP - umowę poparli natomiast m.in. europosłowie PiS-u i PO.

ja