Bartoszewski zapewnia: nie kłócę się z Sikorskim

Bartoszewski zapewnia: nie kłócę się z Sikorskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Bartoszewski (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski) 
Władysław Bartoszewski zaprzecza jakoby interweniował u szefa MSZ Radosława Sikorskiego w sprawie planowanej sprzedaży budynku polskiego konsulatu w Kolonii. MSZ potwierdza, że planuje sprzedaż siedziby - liczy na 1,5 mln zł oszczędności rocznie.
"Rzeczpospolita" napisała, że na tle planów związanych ze sprzedażą placówki w Niemczech wybuchł spór między Bartoszewskim a Sikorskim. Ten pierwszy miał interweniować u szefa MSZ, by nie sprzedawać budynku, jednak Sikorski - według anonimowych dyplomatów cytowanych przez "Rz" - miał mu powiedzieć, że pierwszy raz słyszy o sprawie. Później - jak opisuje gazeta - okazało się jednak, że sprzedaż będzie realizowana, co miało zdenerwować Bartoszewskiego.

- To horrendalna nieprawda - skomentował medialne doniesienia Bartoszewski, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego, były szef polskiej dyplomacji. Były szef MSZ podkreślił, że z prawdziwym zdumieniem przeczytał w "Rzeczpospolitej" o sporze między nim a Sikorskim. - Oświadczam, że nie odbywałem z ministrem Sikorskim żadnych rozmów na ten, szczegółowy temat, ani inne tematy dotyczące zarządzaniem mieniem i innymi działaniami MSZ w Niemczech - zapewnił. Przypomniał przy tym, że był zdecydowanym zwolennikiem, by to Sikorski objął tekę szefa resortu dyplomacji w roku 2007 r. - To był mój pogląd, że jest to najodpowiedniejszy kandydat, tego poglądu do dzisiejszego dnia nie  zmieniłem - oświadczył. Również Sikorski na Twitterze napisał, że "nieprawdą jest jakoby min. Władysław Bartoszewski interweniował u mnie w sprawie kompleksu byłej ambasady PRL w Kolonii".

Rzecznik MSZ Marcin Bosacki poinformował, że resort faktycznie podjął decyzję o sprzedaży budynku, w którym mieści się konsulat w  Kolonii. Dodał, że da to 1,5 mln zł oszczędności rocznie. MSZ uzasadnia, że obecnie nie ma potrzeby, by konsulat był tak duży -  po sprzedaży obecnego budynku resort kupi albo wynajmie mniejszą powierzchnię. Resort ma zamiar również zredukować liczbę zatrudnionego tam personelu. - To element planu racjonalizacji w gospodarowaniu budynkami i  oszczędności w MSZ - zaznaczył Bosacki.

PAP, arb