"Doniesienie do prokuratury w tej sprawie po ostatnich wyborach parlamentarnych złożyła Okręgowa Komisja Wyborcza, która otrzymała sygnał o nieprawidłowościach od komitetu wyborczego Polskiej Wspólnoty Narodowej" - powiedziała prokurator Maria Wierzejewska-Raczyńska z Prokuratury Rejonowej w Pile.
Pilska Prokuratura do końca października 2002 r. przesłuchała około 3,5 tys. osób, których podpisy znalazły się na listach LPR.
"Około 60 proc. przesłuchanych osób zeznało, że nie składało swoich podpisów na tych listach. Ich zeznania potwierdził biegły grafolog. Prawdopodobnie zarzuty postawimy jeszcze innym osobom, bo fałszywych podpisów jest więcej" - dodała prokurator Wierzejewska-Raczyńska.
Pilska Prokuratura prowadzi również dochodzenie w sprawie fałszerstwa podpisów na listach poparcia Samoobrony. Doniesienie na ten temat złożyła także Okręgowa Komisja Wyborcza w Pile.
"Z przesłuchań na ten temat wynika, że tylko 20 proc. podpisów było autentycznych. Ale tu nie postawiliśmy jeszcze zarzutów" - powiedziała prokurator Wierzejewska-Raczyńska.
Za przestępstwo przeciwko wyborom Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat pięciu.
sg, pap