SLD doniesie na rząd. "Za nasze pieniądze tworzą ordynarną propagandę"

SLD doniesie na rząd. "Za nasze pieniądze tworzą ordynarną propagandę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
- SLD w najbliższym czasie złoży wniosek do prokuratury o zbadanie, czy rząd nie złamał prawa rozpoczynając kampanię informacyjną, która w promuje w telewizji reformę emerytalną - zapowiedział poseł Sojuszu Grzegorz Napieralski.

11 kwietnia ruszyła kampania informacyjna rządu dotycząca reformy emerytalnej. Rząd za pośrednictwem telewizji i internetu przez dwa tygodnie będzie informował Polaków o szczegółach tej reformy. Koszt kampanii wyniesie ok. 3 mln zł.

"To ordynarna propaganda"

- Niedopuszczalne i haniebne, że rząd polski za nasze pieniądze promuje ohydny pomysł wydłużenia wieku emerytalnego. I z takim wnioskiem zgłoszę się do prokuratury - zapowiedział szef regionalnych struktur Sojuszu w  zachodniopomorskim Napieralski. Jego zdaniem, kampania informacyjna rządu "jest to propaganda, żywo wyjęta z krajów niedemokratycznych, zarządzanych totalitarnie". - To są ordynarne, propagandowe informacje, które płyną dzisiaj z telewizji i radia. Pytanie jest, czy nie zostało złamane prawo i czy pieniądze publiczne nie są źle wydawane - dodał.

Zbierają podpisy

Na Placu Zamkowym w Warszawie politycy Sojuszu m.in. Napieralski oraz szef struktur regionalnych na Mazowszu Włodzimierz Czarzasty zachęcali do podpisywania się pod wnioskiem referendalnym SLD. - Chcielibyśmy namawiać Polaków do rzeczy pozytywnej, dobrej i miłej. To  znaczy do tego, byśmy szukali innych rozwiązań na reformę emerytalną, by Polakom naprawdę żyło się lepiej - podkreślił Napieralski. Dodał, że  Sojusz chce złożyć wniosek do Sejmu przed 1 maja.

Jak zaznaczył Czarzasty, tylko na Mazowszu udało się zebrać pod  wnioskiem 50 tys. podpisów. - Wszystkie te podpisy zaraz będziemy przekazywali na ręce szefa SLD Leszka Millera po to, żeby znowu głosować wniosek w sprawie referendum - podkreślił. Zwrócił uwagę, że Sojusz zbiera podpisy pod referendum, aby  "powiedzieć rządowi, żeby się jeszcze dziesięć razy zastanowił zanim podejmie decyzję, która będzie dotyczyła przyszłości Polaków na 20 - 30 lat do przodu". - Mówimy do rządu zastanówcie się jeszcze chwilę, skonsultujcie - dodał.

Reforma emerytalna

SLD zbiera podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum ws. reformy emerytalnej od ponad dwóch miesięcy. Sojusz proponuje, by Polacy w referendum odpowiedzieli na dwa pytania: czy zgadzają się na  wydłużenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia oraz czy zgadzają się, żeby kobieta z 35-letnim stażem pracy i  mężczyzna z 40-letnim stażem pracy mieli prawo przejść na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego.

Rząd przyjął projekt ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała w piątek, że jeśli projekt wpłynie do Sejmu, to izba zajmie się nim w czwartek, podczas najbliższego posiedzenia.

ja, PAP