Biedroń: nie znam Pana Boga

Biedroń: nie znam Pana Boga

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń, fot. PAP/Tomasz Gzell 
- Nie, no przecież to jakiś absurd. Ludzie, nie, nie było nic takiego - mówi Robert Biedroń pytany czy namawia ludzi do odchodzenia z Kościoła. - Nikogo z kościołów nie będę wyciągał, zresztą jeśli Kościół będzie tak postępował to sam wyciągnie tych ludzi z kościołów, bo ludzie już mają dość ingerencji Kościoła i pazerności Kościoła - dodaje.
Poseł Ruchu Palikota podkreśla, że nikogo nie namawia, ale ludzie powinni mieć możliwość wystąpienia z Kościoła. - Zaproponowałem w moich czterech biurach poselskich dyżury dla osób, które instruują, jak dokonać w sposób prawidłowy apostazji. Uważam, że osoby, które chcą wyjść z Kościoła powinny mieć do tego prawo w państwie demokratycznym - wyjaśnia w Radiu Zet.

Biedroń mówi także, że nie obraził się na Boga. - Nie znam Pana Boga. Jeżeli bym go znał, to być może byłbym w Kościele, ale Pana Boga nie znam, w związku z tym nie jestem też w Kościele. Jestem racjonalistą. Widzę panią, pani jest dla mnie namacalna, być może, być może jeżeliby pani utworzyła kościół, to bym do niego przystąpił, ale Pana Boga nie znam, w związku z tym nie przystępuję do  takiego Kościoła - odpowiada na wątpliwości Moniki Olejnik. 

mp, Radio Zet