Kaczyński i Ziobro mogą spać spokojnie co najmniej do końca Euro

Kaczyński i Ziobro mogą spać spokojnie co najmniej do końca Euro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot. PAP/Tomasz Gzell)
- Decyzja w sprawie ewentualnych wniosków do Trybunału Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry zostanie podjęta po Euro 2012 - powiedział wiceszef Platformy Grzegorz Schetyna. PO wciąż zbiera opinie prawników w tej sprawie.
- Czekamy na ostatnie opinie prawników i wtedy będziemy gotowi do podejmowania decyzji. Zależy nam na tym, żeby mieć pewność co do ich skuteczności - powiedział Schetyna w Superstacji pytany, kiedy zostaną złożone wnioski wobec Ziobry i Kaczyńskiego.

Według Schetyny, decyzja o tym, czy klub PO złoży w Sejmie wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa PiS i szefa Solidarnej Polski, zapadnie po Euro 2012. - Na pewno to będzie ten czas, kiedy będziemy o tym decydować - zaznaczył Schetyna.

Komisja Kalisza chciała Trybunału

Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu to jedna z rekomendacji, które znalazły się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kierował Ryszard Kalisz (SLD). Raport został przedstawiony w Sejmie minionej kadencji pod koniec sierpnia.

Własne wnioski o TS dla byłego premiera i byłego ministra sprawiedliwości w oparciu o raport komisji śledczej ds. Blidy przygotował jeszcze w ubiegłej kadencji Sejmu klub SLD. Nie zebrał jednak wymaganej liczby 115 podpisów do tego, by Sejm mógł się nimi zająć. Sojusz w lutym ponownie przedstawił klubom swe wnioski i zaapelował o poparcie. PO zapowiedziała jednak, że wniosków Sojuszu nie poprze. Ma własne, które konsultuje teraz z konstytucjonalistami.

Miller apeluje do PO

Przed kilkoma dniami szef SLD Leszek Miller po raz kolejny zaapelował do władz PO o poparcie dla postawienia przed Trybunałem Stanu liderów PiS i SP. Apel miał związek z uniewinnieniem kilka dni wcześniej przez sąd w Katowicach Barbary Kmiecik, bizneswoman, określanej w prasie mianem "śląskiej Alexis". Kmiecik była oskarżona m.in. o działanie na szkodę jednej ze spółek w związku z pośrednictwem w załatwieniu publicznej dotacji.

Fortuna Barbary Kmiecik

Barbara Kmiecik dorobiła się fortuny na pośrednictwie w handlu węglem. W drugiej połowie lat 90. znalazła się na liście najbogatszych tygodnika "Wprost". Przed kilkoma laty została głównym świadkiem oskarżenia w sprawie korupcji w górnictwie, jak twierdziła - ze strachu przed kolejnym aresztowaniem. Obciążyła m.in. szefów spółek węglowych. Ich proces toczy się przed sądem w Rudzie Śląskiej. Kmiecik jest w tamtym postępowaniu świadkiem, bo skorzystała z klauzuli bezkarności, przysługującej osobom, które powiadomiły o korupcji.

Samobójstwo Barbary Blidy

W tym samym śledztwie zarzuty miała usłyszeć była posłanka SLD, była minister budownictwa Barbara Blida. Prokuratura chciała jej zarzucić pośredniczenie w przekazaniu łapówki byłemu szefowi RSW Zbigniewowi B. Pieniądze miały pochodzić od K. W zamian firma "Alexis" miała uzyskać umorzenie odsetek od należności względem RSW - podawała prokuratura. Gdy 25 kwietnia 2007 r. funkcjonariusze ABW przyszli do domu Blidy w Siemianowicach Śląskich z prokuratorskim nakazem rewizji i zatrzymania, była posłanka zastrzeliła się. Według raportu Ryszarda Kalisza (SLD), szefa sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności śmierci byłej posłanki, Blida nie chciała się zabić, lecz okaleczyć.

zew, PAP