Macierewicz: Tusk grał z Putinem przeciwko prezydentowi Polski - to już wiemy

Macierewicz: Tusk grał z Putinem przeciwko prezydentowi Polski - to już wiemy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. PAP/Tomasz Gzell)
- Prokuratorzy umorzyli cywilny wątek śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej zanim rozstrzygnięto co naprawdę zdarzyło się 10 kwietnia 2010 roku - przekonuje w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Antoni Macierewicz. - Nie wiedząc dlaczego doszło do katastrofy, prokuratorzy nie wiedzieli, o co pytać świadków i jaki materiał dowodowy badać - ocenia poseł PiS-u.
- Opublikowane przez prokuraturę materiały, choć niepełne, pokazują jednak skalę nadużyć urzędników. Prokuratorzy wskazali nieprawidłowości, ale nie uznali ich za przestępstwa. Ujawniony materiał pokazuje jednak przestępczą działalność premiera i ministrów: Sikorskiego, Arabskiego, Klicha i Millera - uważa Macierewicz. Jego zdaniem słowa Tomasza Arabskiego, który stwierdził, że „ewentualne uroczystości z udziałem dwóch premierów w Katyniu były równoległą koncepcją do organizacji przez stronę polską uroczystości w Katyniu z udziałem premiera i ewentualnie prezydenta Polski” są dowodem na to, że "rząd Donalda Tuska traktował planowaną wizytę prezydenta jako alternatywę do przygotowywanego równolegle spotkania z premierem Rosji". - Prowadzono grę, w której ostatecznie przeważyły interesy Władimira Putina, i zaczęto działać razem z nim przeciwko polskiemu prezydentowi - podkreśla poseł PiS.

- Podstawową wiedzę, że rząd Donalda Tuska wziął udział w grze Putina przeciwko prezydentowi Polski i jak w praktyce wyglądała ta gra, mamy. Wiemy, że stworzyła ona warunki, w których mogło dojść do tragedii. Posiadamy wiedzy na tyle, by móc powiedzieć, że premier i jego ministrowie są współwinni tragedii smoleńskiej - podsumowuje Macierewicz.

"Gazeta Polska Codziennie", ar