"W sprawie Amber Gold zlekceważono nadzór w prokuraturze"

"W sprawie Amber Gold zlekceważono nadzór w prokuraturze"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokurator Generalny Andrzej Seremet, fot. Wprost 
Przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury prok. Edward Zalewski powiedział we wtorek, że w sprawie Amber Gold system nadzoru służbowego w prokuraturze został zlekceważony i nie był zrealizowany właściwie w żadnym punkcie.

Krajowa Rada Prokuratury zgodziła się we wtorek na odwołanie Marzanny Majstrowicz, szefowej Prokuratury Rejonowej w Gdańsku-Wrzeszczu. Ta prokuratura pierwotnie odmówiła śledztwa w sprawie Amber Gold.

- Czuję się uprawniony do stwierdzenia, iż w sprawie tej zawiedli ludzie, a system, który został opracowany w prokuraturze, system nadzoru służbowego został zlekceważony przez ludzi wykonujących swoje obowiązki zawodowe i nie był zrealizowany w zasadzie w żadnym punkcie - powiedział Zalewski.

Dodał, że regulamin prokuratury precyzyjnie określa, na czym polega sprawowanie wewnętrznego nadzoru służbowego. - Z punktów, które tam zostały określone, w ocenie członków Krajowej Rady w zasadzie żaden nie został przez panią prokurator rejonową spełniony - powiedział Zalewski. Według niego prok. Majstrowicz w sposób niepełny i niedoskonały zapoznawała się z aktami sprawy, zabrakło analizy zachowania prokuratora prowadzącego postępowanie ws. Amber Gold, prokurator rejonowa nie wydała poleceń, które - jak mówił Zalewski - "wydawały się oczywiste", a także nie prowadziła analizy podobnych spraw.

Wiceprzewodniczący KRP Sławomir Posmyk podkreślił, że KRP zajęła się oceną pracy tylko prokurator rejonowej, nie innych prokuratorów w tej sprawie, bo to nie należy do kompetencji Krajowej Rady Prokuratury. - Jest to wyłączna kompetencja pana prokuratora generalnego - podkreślił.

mp, pap