Zakaz stadionowy dla "bohatera basenu narodowego"

Zakaz stadionowy dla "bohatera basenu narodowego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamiast piłkarzy, na murawę wbiegł kibic i goniący go stewardzi (fot. JAKUB PIASECKI/CYFRASPORT / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Znany jest już wyrok dla pierwszego z "bohaterów basenu narodowego" Adama Dziewulaka, który wtargnął na murawę Stadionu Narodowego podczas nierozegranego w pierwotnym terminie meczu Polska-Anglia.
Mężczyzna został ukarany dwuletnim zakazem wstępu na imprezy masowe. Musi również zwrócić koszty postępowania sądowego. Sprawa została warunkowo umorzona, więc Dziewulak (zgodził się na ujawnienie nazwiska) nie musi płacić grzywny ani odsiadywać wyroku w więzieniu.

Kibic pytany przed rozprawą, dlaczego wtargnął na murawę stwierdził, że "marzył o tym od dziecka".

Oprócz Adama Dziewulaka na murawę wbiegło jeszcze trzech innych kibiców, którzy czekają na wyrok. "Bohaterów basenu narodowego" bronił również premier Donald Tusk. - Ich akcja nikomu nie zagrażała. Moim zdaniem nie zasługują na karę. Trzeba dbać o bezpieczeństwo na stadionach, ale to była wyjątkowa sytuacja - kwitował Tusk.

mp, TVN 24