Poseł PiS: czy Hajdarowicz spotkał się z Grasiem i Wróblewskim?

Poseł PiS: czy Hajdarowicz spotkał się z Grasiem i Wróblewskim?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Hajdarowicz, fot. Aleksander Majdański / Newspix.pl Źródło:Newspix.pl
Poseł PiS Marcin Mastalerek pisze na swoim blogu, że zwolnienie z pracy Cezarego Gmyza to "swoista egzekucja", która "daje wiele do myślenia". Uważa też, że "jest wiele pytań, na które powinni odpowiedzieć rządzący politycy" oraz Grzegorz Hajdarowicz.
"Czy prawdą jest, że w poniedziałek, a więc w przeddzień publikacji pt. Trotyl na wraku tupolewa, doszło do spotkania panów Grasia, Hajdarowicza i Wróblewskiego?" - pyta poseł na swoim blogu. "Jeśli takie spotkanie miało miejsce, to co było jego tematem? Czy rzecznik rządu Paweł Graś został poinformowany o artykule, który przygotowywany był do publikacji we wtorek? Kiedy rzecznik Graś dowiedział się, że Rzeczpospolita szykuje wspomniany artykuł? Kiedy pan Hajdarowicz dowiedział się, że gazeta której jest właścicielem opublikuje artykuł redaktora Gmyza? Czy zapoznawał się z jego tezami przed publikacją?" - dodaje.

Mastalerek twierdzi, że artykuł "Rzeczpospolitej", który "wywołał polityczną burzę jest pretekstem do wyrzucenia z pracy dziennikarzy, w tym dziennikarza, który ujawnił między innymi aferę hazardową w rządzie Donalda Tuska.

W dalszej części swojego wpisu poseł PiS zastanawia się też, dlaczego właściciel "Rzeczpospolitej" nie stanął w obronie swoich dziennikarzy. "Postąpił zgodnie z oczekiwaniami obecnej władzy" - pisze i pyta: "Czy został do tego przymuszony? Czy zasugerowano mu, że dla jego interesów lepiej będzie jak wyrzuci z pracy dziennikarzy?".

Okazuje się jednak, że sam Mastalerek nie zna odpowiedzi na te pytania. "Jak było do końca nie wiem" - przyznaje.

mp