Komorowski przypomina Palikotowi "tak mi dopomóż Bóg"

Komorowski przypomina Palikotowi "tak mi dopomóż Bóg"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Janusz Palikot skrytykował Bronisława Komorowskiego za to, iż ten - mimo że jest głową świeckiego państwa - wziął udział w mszy inaugurującej pontyfikat papieża Franciszka. Zdaniem Palikota prezydent nie powinien uczestniczyć w publicznych wydarzeniach religijnych. - Słyszałem tę wypowiedź przy goleniu, ale się nie zaciąłem. Spokojnie wysłuchałem jej do końca. I radziłbym Januszowi Palikotowi, żeby się zgłosił na korepetycje do Aleksandra Kwaśniewskiego: jak to było w tym papamobile, jak to było na innych mszach, w których prezydent Polski, jak rozumiem, reprezentował społeczeństwo polskie - odpowiada Palikotowi prezydent na antenie TOK FM.
Prezydent przypomniał też, że Janusz Palikot - podczas zaprzysiężenia na posła - zakończył przysięgę słowami "tak mi dopomóż Bóg", które nie są obligatoryjną częścią tejże przysięgi. - Agnostyk, człowiek innej wiary, raczej ich nie dodaje - zauważył Komorowski. - Jeżeli ktoś składa tego rodzaju przyrzeczenie z powoływaniem się na motywację religijną, nie powinien potem udawać, że jest to "dzień dobry". Bo gdyby to było zwyczajowe "dzień dobry", to rozumiem, że od dziś Janusz Palikot i jego stronnicy wszystkim będą mówić w Sejmie nie "dzień dobry", ale "Pochwalony Jezus Chrystus". Do mnie można tak mówić - dodał prezydent.

Prezydent zaznaczył, że "nie wie i nie chce wiedzieć co gra dziś w duszy Janusza Palikota pod względem religijnym". - Jeżeli się jest zwolennikiem wywieszania haseł tolerancji wysoko na sztandarach politycznych, nie powinno się zaglądać komuś w zakamarki duszy, a tym bardziej nie wolno w nią wchodzić w kaloszach, i to niekoniecznie bardzo czystych - dodał nawiązując do liberalnego charakteru Ruchu Palikota.

arb, TOK FM