Była szefowa radia TOK FM Ewa Wanat usłyszała dwa zarzuty po tym, jak została zatrzymana przez policję za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu - informuje TVN Warszawa.
E wa Wanat to naczelna Polskiego Radia RDC, wcześniej przez lata była szefową radia Tok FM.
Dwa tygodnie temu dziennikarka została na ul. Miodowej w Warszawie zatrzymana, gdy jechała rowerem. Ewa Wanat twierdziła, że "wypiła jedno piwo" a dopuszczalny poziom alkoholu we krwi przekroczyła o 0,1 promila. Cytowany przez tvnwarszawa.tvn24.pl rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek oświadczył, iż badanie alkomatem wykazało 1,1 promila alkoholu w organizmie Ewy Wanat, a dopuszczalna dawka została przekroczona o 0,6 promila.
Ewa Wanat skarżyła się, że policjanci odnosili się do niej w wulgarny sposób. Z kolei funkcjonariusz policji powiedział "Gazecie Wyborczej", że dziennikarka - powołując się na swój zawód - mówiła, iż nie powinna być zatrzymana. Według relacji policjanta, była szefowa Tok FM miała też powoływać się na znajomości, w związku z którymi funkcjonariusze mieli stracić pracę.
Ewa Wanat została przesłuchana. Postawiono jej zarzuty z art. 178a Kodeksu karnego (jazda rowerem pod wpływem alkoholu) oraz z art. 224 (kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego (...) do zaniechania prawnej czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
zew, tvnwarszawa.tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"
Dwa tygodnie temu dziennikarka została na ul. Miodowej w Warszawie zatrzymana, gdy jechała rowerem. Ewa Wanat twierdziła, że "wypiła jedno piwo" a dopuszczalny poziom alkoholu we krwi przekroczyła o 0,1 promila. Cytowany przez tvnwarszawa.tvn24.pl rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek oświadczył, iż badanie alkomatem wykazało 1,1 promila alkoholu w organizmie Ewy Wanat, a dopuszczalna dawka została przekroczona o 0,6 promila.
Ewa Wanat skarżyła się, że policjanci odnosili się do niej w wulgarny sposób. Z kolei funkcjonariusz policji powiedział "Gazecie Wyborczej", że dziennikarka - powołując się na swój zawód - mówiła, iż nie powinna być zatrzymana. Według relacji policjanta, była szefowa Tok FM miała też powoływać się na znajomości, w związku z którymi funkcjonariusze mieli stracić pracę.
Ewa Wanat została przesłuchana. Postawiono jej zarzuty z art. 178a Kodeksu karnego (jazda rowerem pod wpływem alkoholu) oraz z art. 224 (kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego (...) do zaniechania prawnej czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
zew, tvnwarszawa.tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"