Miasto nie ma prezydenta. Spór PO z PiS

Miasto nie ma prezydenta. Spór PO z PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Skazany za korupcję prezydent stracił mandat w piątek 27 września, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
W piątek 27 września radni Starachowic wygasili mandat skazanemu za korupcję prezydentowi miasta Wojciechowi Bernatowiczowi. Na wcześniejsze wybory się jednak nie zanosi - informuje "Gazeta Wyborcza".
Platforma Obywatelska w Starachowicach chce zorganizowania wcześniejszych wyborów. Sprzeciwia się temu Prawo i Sprawiedliwość. Od aresztowania prezydenta Bernatowicza, jego obowiązki pełni Sylwester Kwiecień z SLD, były prezydent Starachowic w latach 2002-2006. Aby w mieście odbyły się wcześniejsze wybory, potrzeba decyzji Rady Miasta i... skazanego prezydenta. Bernatowicz może wnieść skargę administracyjną na wygaszenie jego mandatu przez radnych. - Procedura odwoławcza może zająć jakieś 2 miesiące - mówi w rozmowie z "GW" wiceprzewodniczący rady Robert Sowula.

Prezydent w ciągu 7 dni może się odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten na rozpatrzenie skargi ma dwa tygodnie, w razie jej odrzucenia, i tę decyzję można jeszcze zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Zdaniem polityków PiS, sprawa pokazuje, że prawo jest ułomne. - Przecież prawomocny wyrok powinien skutkować wygaszeniem mandatu. A tak mamy grę w nieskończoność - mówi Lidia Dziura, szefowa klubu PiS w radzie.

Dopiero, gdy uprawomocni się decyzji wojewoda będzie mógł wystąpić do premiera o wyznaczenie komisarza. Kadencja samorządu kończy się 21 listopada 2014 r. Pół roku przed tą datą wybory nie mogą się odbyć. Muszą być więc przeprowadzone do 21 maja 2014 r. Jeśli miałyby się odbyć w czasie do 12 miesięcy przed końcem kadencji, decyzja o ich przeprowadzeniu jest w rękach Rady Miasta. Nie wszystkim politykom jest to jednak na rękę. - Dla przejrzystości życia publicznego byłyby najlepszym rozwiązaniem. Niezależnie od tego, kiedy miałyby się odbyć - mówi szef klubu PO w radzie Tomasz Capała.

sjk, "Gazeta Wyborcza"