Policja zbiera materiał z monitoringu w Warszawie

Policja zbiera materiał z monitoringu w Warszawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Rzecznik Policji insp. Mariusz Sokołowski powiedział w TVN24, że policja zbiera materiał z monitoringu po incydentach, do których doszło w Warszawie podczas Marszu Niepodległości.
- Będziemy analizować zapisy z wielu kamer, po to żeby docierać do kolejnych osób, które mogły się czegoś dopuścić - zapowiedział Sokołowski. Dodał, że podczas marszu rannych zostało 7 policjantów, a 39 osób zostało zatrzymanych. Dodał, że policja używała pałek, gazu pieprzowego oraz kul gumowych wobec agresywnych demonstrantów. - To poskromiło zapędy tych, którzy przyszli wyłącznie po to, żeby się konfrontować - zaznaczył.
Sokołowski powiedział, że osoby aresztowane podczas marszu odpowiedzą m.in. za naruszenie nietykalności cielesnej, za napaść na funkcjonariuszy, niszczenie mienia i podpalenie samochodu.

Rzecznik dodał, że chuligani chronili się wśród zwykłych uczestników marszu. - To była taktyka wyskakiwania spośród uczestników marszu, robienia zadymy i potem wycofywania się - stwierdził.
- Miałem nadzieję, że organizatorzy wyciągną wnioski z zeszłego roku i, że ten marsz będzie spokojny - powiedział Sokołowski.

eb, TVN24